Pięć niezapomnianych chwil Oscarów
Gdy świat filmowy czeka, aby dowiedzieć się, który film pojawi się w zeszłym roku, zwycięzcy najlepszego filmu „Moonlight”. Oto pięć głównych momentów w historii Oscara:
Charlie Chaplin otrzymuje najdłuższą owację na stojąco
Po tym, jak 20 lat wcześniej został uznany za komunistę i wyrzucony z Ameryki przez senatora Josepha McCarthy'ego, legenda filmu powróciła do USA po raz pierwszy w 1972 roku, aby odebrać honorowego Oscara. Filmowca był wyraźnie poruszony ciepłem jego odbioru, ponieważ jego rówieśnicy dali mu owację na stojąco trwającą 12 minut, najdłuższą w historii nagród.
Sylvester Stallone i Mohammad Ali walczą na scenie
W 1977 roku do wschodzącej gwiazdy kina amerykańskiego, Sylvester Stallone - który zagrał w tegorocznym laureacie najlepszego filmu „Rocky”, pokonując Oscara „Taksówkarzem” - dołączył na scenie Mohammad Ali. Legendarny bokser drażnił się z gwiazdą „Rocky”, ogłaszając się prawdziwym Ceremonem Apollo, zanim para żartobliwie zaczęła walczyć ze sobą na scenie.
Radosne zwycięstwo Roberto Benigni
Włoski reżyser Roberto Benigni z trudem powstrzymywał radość, słysząc, jak Sophia Loren wypowiada swoje imię, ogłaszając Oscara za najlepszy film obcojęzyczny w 1999 roku. Twórca filmu wskoczył na oparcie fotela w Dorothy Chandler Pavilion w Los Angeles, w tym w fotelu Stevena Spielberga kilka rzędów z przodu. W sumie reżyser otrzymał trzy złote statuetki za tragi-komedię Holokaustu „Życie jest piękne” podczas 71. Oscarów.
Rekordowe selfie
W 2014 roku gospodarz Oscarów, Ellen DeGeneres, zrobiła selfie z kilkoma głównymi gwiazdami Hollywood, w tym Bradem Pittem, Jaredem Leto, Meryl Streep, Bradley Cooper, Julią Roberts, Angeliną Jolie i Jennifer Lawrence, zanim opublikowała je na Twitterze. Zdjęcie przesłano ponownie 3,4 miliona razy, co zostało pobite w maju przez zapotrzebowanie Amerykanów na bryłki.
Historyczna gafa w 2017 roku
Choć można by się spodziewać, że Oscary będą już dość dobrze naoliwioną maszyną, 89. ceremonia udowodniła, że błędy zawsze mogą się zdarzyć. Po tym, jak cały zespół „La La Land” był na scenie przez kilka minut, myśląc, że wygrał najlepszy film, a po przemówieniach jeden z producentów filmu podszedł do mikrofonu, aby ogłosić gafę. „To błąd” - powiedział Jordan Horowitz. „„ Moonlight ”, wygrałeś najlepszy film.” „To nie jest żart”, kontynuował do oszołomionej publiczności, „Moonlight wygrał najlepszy obraz”.