Off White Blog
Iluzja chińskiego bogactwa, chińskiej konsumpcji dóbr luksusowych i chińskiego zgiełku

Iluzja chińskiego bogactwa, chińskiej konsumpcji dóbr luksusowych i chińskiego zgiełku

Marzec 29, 2024

Dobrobyt może być iluzją. Chociaż konsekwentny (i przeważnie zdyszany) komentarz na temat ogromnego bogactwa na rynku chińskim, podstawowe wskaźniki, takie jak nieruchomości i ostatnie oszustwa finansowe ujawniają się w dokumencie The China Hustle z 2018 r., Pokazują, że pomimo boomu na rynku nieruchomości, rosnąca liczba notowanych na giełdzie Chińskie firmy i wściekła konsumpcja dóbr luksusowych; rzeczy mogą dojść do głowy, gdy uderza rzeczywistość.

Przy oficjalnych informacjach o wzroście PKB Chin w trzecim kwartale na poziomie 6,5%, „światowa fabryka” osiąga najwolniejsze tempo od dziewięciu lat, a jeśli przemysł dóbr luksusowych nadal będzie zależał od rynku wzrostu przychodów, byłby to przepis na katastrofę.


„W tej historii nie ma dobrych facetów, w tym mnie”. - Dan David, współzałożyciel GeoInvesting

Biznes luksusu: iluzja chińskiego bogactwa, konsumpcji chińskich dóbr luksusowych i chińskiego zgiełku

W zimnym filmie dokumentalnym z 2018 r. The China Hustle, Dan David, współzałożyciel GeoInvesting, firmy, która dokonała milionów badań due diligence, a następnie zwróciła uwagę chińskich firm notowanych na giełdzie, najpierw przyznaje: „Nie ma dobrych facetów w tej historii, łącznie ze mną. ”


Miało to miejsce przede wszystkim po kryzysie finansowym w 2008 r., Kiedy w 2008 r. Na rynkach amerykańskich doszło do krachu, był to międzynarodowy oszustwo popełnione przez banki inwestycyjne trzeciego poziomu do 2012 r. Przez 4 lata oszukano około 14 miliardów dolarów od amerykańskich inwestorów, w tym funduszy emerytalnych i emerytur. „Odwrotne fuzje” opracowane przez te banki pozwoliły chińskim firmom odzyskać operacyjnie nieistniejące, ale nadal prawnie aktywne spółki amerykańskie notowane na giełdzie i pozyskiwać fundusze poprzez emisje akcji na Wall Street bez żadnego nadzoru.

Szansa uczestniczenia w „chińskiej historii wzrostu” lub chińskiej gorączce złota zapewnia heedy urok i iluzoryczną pewność na rynku, który jest właściwie regulowany. Ale wszystko wyszło na jaw, gdy grupa inwestorów, w tym GeoInvesting Davida, zauważyła, że ​​zyski tych chińskich firm zostały zawyżone przed Komisją Giełdy Papierów Wartościowych lub SEC, kolejne dochodzenia wykazały, że rząd chiński nie był zainteresowany ściganiem tych fradulujących spółek, ani też w salach Senatu w Waszyngtonie jest jakaś wola, by zmusić te błędne firmy do wykonania zadania.

Dzięki tajnie zarejestrowanym filmom fabryk i firm przedstawiającym małą działalność produkcyjną lub logistyczną, chińskie „masywne konglomeraty” zostały odkryte i chociaż grupa inwestorów skorzystała na krótkiej sprzedaży tych firm, szkoda została wyrządzona.


Dlaczego Chiny „zgiełku”?

W artykule naukowym z 2005 r. Opublikowanym w „Law & Society Review”, tom 39, nr 3, profesor Xin He (obecnie z Wydziałem Prawa Uniwersytetu w Hongkongu, 2018), ekspert prawny w Chinach zbadał, dlaczego przedsiębiorcy w Pekinie nie w pełni zgodne z ustawowymi przepisami i rozporządzeniami. Odkrył, że powszechne nieprzestrzeganie przepisów było raczej regułą niż wyjątkiem w porównaniu z innymi krajami rozwijającymi się o równoważnym postępie i sprowadzało się do przeszkód instytucjonalnych i kulturowych - utrudnienia związane z przejściem Chin z poprzednich środowisk instytucjonalnych utrwaliły pewne postawy w populacji powodujące korupcję, poszukiwanie czynszów i różne poziomy relacji między klientem a klientem - wiele nagłośnionych guan xi 关系 - zachodnia równość: „Drapiesz mnie po plecach, ja drapię twoich”.

Badania porównawcze w krajach postkomunistycznych wskazują, że przestrzeganie prawa przez ludność wynika głównie z zachęt i sankcji (Feige 1997). W dążeniu do dobrobytu finansowego,
władze i prawo nie są godne szacunku, dlatego ich praktycznym interesem nie jest ich przestrzeganie. Jak na ironię sytuację pogarsza wyważona, choć dziwna, półprawna opcja, która jest wzmacniana i utrzymywana instytucjonalnie przez lokalne przedsiębiorstwa, organy ścigania i władze lokalne, ponieważ ich interesy są nierozerwalnie z nią powiązane, nieuchronnie przez własne, choć sprzeczne interesy biznesowe urzędników oraz wspomniane „guan xi”. Cała sytuacja stanowi ogólną równowagę, dzięki której różne interesy są zrównoważone, a jak pokazuje dokument China Hustle, ściganie tych fradulujących firm nie leżało w interesie, ponieważ „nielegalność” w tym przypadku została popełniona na obcej ziemi.

„Jeśli ta jedna firma była oszukańcza… co to znaczy o reszcie rynku?” - Infrastruktura Chin buduje się dla nikogo - Miasta duchów

Dobrobyt gospodarczy i zamożność Chin jest często przykładem ogromnego boomu budowlanego lub bezmyślnej konsumpcji dóbr luksusowych. Jednak w 2016 roku Washington Post przedstawił niewielką czkawkę cudownej, dwucyfrowej historii wzrostu gospodarczego w Chinach: Chiny nalewają miliardy, aby zbudować nowe miasto o nazwie Nowy Obszar Lanzhou w prowincji Gansu, zlokalizowane przy chińskim pasie ekonomicznym Silk Road. Miasto miało być klejnotem koronnym lub „diamentem”, ale jak dotąd było tylko węglem i piaskiem, wraz z jaskrawymi zabytkami pseudo-bogactwa: replikami Partenonu i Sfinksa.W rozmowie z Washington Post Rodney Jones, założyciel Wigram Capital Advisors w Pekinie, podzielił obawy o podwójną przemianę czekającą na upadek zarządzanej przez rząd gospodarki kapitalistycznej.

„Miałeś ogromny wzrost akcji kredytowej i inwestycje w projekty, które nie generują zwrotu ekonomicznego. Teraz masz do czynienia z dwoma wstrząsami - musisz przestać rosnąć kredytami i poradzić sobie ze złymi kredytami, a także zobaczyć, jak rozwija się gospodarka po zakończeniu boomu kredytowego ”. - Rodney Jones, założyciel Wigram Capital Advisors w Pekinie

Fundacja Edukacji Ekonomicznej bardziej krytykuje bogactwo Chin, a projekty takie jak Nowy Obszar Lanzhou miały służyć jako nowa strefa wolnego handlu i centrum logistyczne Silk Road z parkami przemysłowymi zajmującymi się produkcją i petrochemią: Budowa tych tak zwane miasta-widma są prawdopodobnie finansowane ze sztucznej ekspansji kredytowej. Innymi słowy, ludzie niekoniecznie oszczędzają na zakup domu w przyszłości; rząd po prostu drukuje pieniądze. W rezultacie, kiedy domy są gotowe, ludzie nie mają dość, aby je wszystkie kupić. Ten rodzaj konstrukcji nie przyczynia się do dobrobytu; to złudzenie dobrobytu.

„Boom kredytowy w Chinach jest jednym z największych i najdłuższych w historii. Historyczne precedensy „bezpiecznych” boomów kredytowych o takiej skali i prędkości są nieliczne i dalekie od pocieszania ”. - Sally Chen i Joong Shik Kang, Międzynarodowy Fundusz Walutowy

„Jeśli coś nie może trwać wiecznie, to się skończy”, powszechnie zwięźle podsumował Herbert Stein, przewodniczący amerykańskiej rady doradców ekonomicznych pod przewodnictwem Richarda Nixona i Geralda Forda, przeklętym komentarzem, że gospodarka nie może być nieskończenie napędzana długiem . Zatem ostateczna implozja ogromnych długów krajowych w Chinach rozbrzmiewa nie tylko w Chinach, ale także w wielu gospodarkach, od których zależy handel. Nie wiemy, jak skończy się gwałtowny wzrost zadłużenia, ale wiemy, że zaczął się na początku 2000 roku, kiedy chiński dług brutto wynosił średnio 170–180% PKB, był wyższy niż w większości gospodarek wschodzących, ale niewiele większy. W 2008 r. Globalny kryzys finansowy wynikający z krachu zachodniego systemu finansowego doprowadził Partię Komunistyczną do zwiększenia gospodarki (źródła legalności i władzy) do wysokości 12,5% PKB, próbując zrównoważyć upadek cieszący się popytem. Podobnie jak w przypadku wszystkich scentralizowanych gospodarek, Partia stwierdziła, że ​​konieczne jest trwałe przesunięcie i zwolniły się - Udział inwestycji brutto w PKB wzrósł z wysokiego 41% PKB w 2008 r. Do 48% w 2010 r. Podczas gdy ogromny boom inwestycyjny był sterydem zastrzyk, który utrzymał wzrost na poziomie blisko 10%, szkoda została wyrządzona - Chiny były uzależnione od ogromnego, potencjalnie niezrównoważonego długu. Ale w ekonomii, jak iw fizyce, to, co idzie w górę, musi spaść i daleki od podniesienia podstawowej stopy wzrostu w Chinach, wkrótce nastąpiło spowolnienie. Rząd chiński czekał podwójny wzrost zadłużenia i spowolnienie wzrostu. Według Financial Times dług brutto Chin eksplodował z 171% w 2008 r. Do 299% PKB w pierwszym kwartale 2018 r. Z drugiej strony rozwiązanie było bolesne i jeśli straciło zaufanie publiczne do Komunistycznej Partii Chin (KPCh), wynik był nie do pomyślenia: samozadowolenie, brak przywództwa i protekcjonizm odciągnęły go od niezbędnego przywrócenia równowagi gospodarczej. Niedawno opublikowany artykuł analityków MFW Sally Chen i Joong Shik Kanga stwierdził: „Boom kredytowy w Chinach jest jednym z największych i najdłuższych w historii. Historyczne precedensy „bezpiecznych” boomów kredytowych o takiej skali i prędkości są nieliczne i dalekie od pocieszania ”.

Pocieszeniem, choć niewielkim, jest to, że KPCh jest potężna i ma skutecznie kontrolowany bank centralny oraz ciasną smycz systemu bankowego, a także własność ogromnych aktywów krajowych i zagranicznych. Gdyby była politycznie konieczna ochrona systemu finansowego przed upadkiem, mogłaby. Ale jeśli dług miałby wzrosnąć powyżej 400% PKB, wszystko to może nie być wystarczające. Co więcej, żadna śmiertelna istota nie jest wszechmocna, szczególnie gdy istnieją zewnętrzne podmioty, z którymi trzeba się borykać.

Icing on the Cake: Trade Wars with Trump's United States

Po taryfach USA na import pralek i ogniw słonecznych Chiny nałożyły w kwietniu wstępne taryfy antydumpingowe, nakładając podatki w wysokości 178,6% na sorgo, rośliny używane do produkcji alkoholu i biopaliw, podczas gdy prezydent Trump przeciwstawił się taryfami na import stali i aluminium ze wszystkich narody, w tym Chiny. Każdemu ruchowi przeciwdziałała stale rosnąca seria wzajemnie destrukcyjnych wojen handlowych do końca kwietnia, kiedy Chiny zaczęły oferować ustępstwa. W sierpniu 2018 r. Rozmowy zakończyły się niepowodzeniem, a Chiny ogłosiły wykaz amerykańskiego importu o wartości 60 mld USD, na który planowały zastosować taryfy, jeśli administracja Trumpa podąży za nimi z wyższymi taryfami na 200 mld USD chińskich towarów, a od 18 września 2018 r. wygląda na to, dokąd zmierzamy. (przez Bloomberg)

Jeśli chodzi o wojny handlowe, gospodarka eksportowa jest w dużym stopniu i prawdopodobnie większym zagrożeniem, podczas gdy konsumpcja krajowa może służyć jako swoisty bastion, ale nawet przy rosnącej konsumpcji krajowej jej eksport wciąż przewyższa lokalny popyt - w 2017 r. Sprzedał 506 mld USD w eksporcie do Stanów Zjednoczonych, podczas gdy Stany Zjednoczone sprzedały Chińczykom zaledwie 130 miliardów dolarów. Można argumentować, że w Stanach Zjednoczonych rynek może nie być zadowolony z obniżenia siły nabywczej z dnia na dzień, jeśli chodzi o towary wytwarzane w Chinach.

Według MFW, po wyegzekwowaniu taryf, już spowolniona gospodarka Chin może spaść nawet o 0,5%. Oczywiste jest, że ciągłe nasilanie się wojny handlowej może naprawdę opóźnić wzrost PKB w Chinach. To powiedziawszy, wolniejsza gospodarka byłaby najmniejszą nieszczęściem Chin, przy prawie 400% długu do PKB, jest bańka czekająca na wybuch odpowiedniego katalizatora.

Chińskie zużycie dóbr luksusowych

Podczas gdy wiele dyskutowano na temat chińskiego szarego rynku - to znaczy importu równoległego, który wpływa na konsumpcję chińskich dóbr luksusowych - jest to w dużej mierze problem związany z obecnością marki luksusowej na rynku krajowym. Podatki od dóbr luksusowych zazwyczaj oznaczają, że ta sama torba Louis Vuitton lub Prada zazwyczaj kosztuje więcej w Chinach niż we Francji, co prowadzi do podwyżki daigou lub 海外 代购 kupujący za granicą. Z prawnego punktu widzenia chińskie prawo nakłada cła na towary zakupione za granicą w wysokości ponad 700 USD, ale nie jest to ściśle egzekwowane, co prowadzi do wzrostudaigou nawet wtedy, gdy rośnie liczba podróży zagranicznych, 32% konsumpcji chińskich dóbr luksusowych odbywa się za granicą. Podczas październikowego Złotego Tygodnia zaostrzone kontrole zakupów dóbr luksusowych spowodowały gwałtowny spadek konsumpcji za granicą, a wiodące udziały notowanych w Hongkongu firm z branży dóbr luksusowych spadły gdziekolwiek z 10% do 25%. Uznając obawy handlowe, rząd zareagował, zmniejszając podatki importowe od zagranicznych dóbr luksusowych w ciągu ostatnich 18 miesięcy, umożliwiając markom lepsze dostosowanie cen w Chinach do zalecanych globalnych cen detalicznych, niemniej jednak nadal istnieje 10% premia, która za wyższą cenę wrażliwy, jest nadal dobrą kwotą do zaoszczędzenia, nie wspominając o dalszych zniżkach za 15% zwrot podatku od usług dla turystów. W odpowiedzi na problem daigou i potencjalną wojnę handlową prezydent Xi Jinping zrealizował plany odejścia chińskiej gospodarki od produkcji i eksportu, jednocześnie wspierając konsumpcję krajową.

Według Boston Consulting Group chińscy konsumenci stanowili 32% światowych wydatków na luksus, co stanowi 121 miliardów USD. Jeśli branża luksusowa miałaby kontynuować wzrost w zależności od chińskich konsumentów, problem zadłużenia Chin jest powodem do niepokoju. Chociaż zmiany w wzorcach konsumpcji mogą potrwać miesiące, aby odzwierciedlić zmiany, wpływ na inwestorów kapitałowych jest już odczuwalny, gdy zapasy luksusu spadły o 11% do połowy października, niszcząc 150 miliardów USD wartości rynku luksusowego, pogorszone przez zbliżającą się wojnę handlową między dwoma globalnymi gigantami. Trzeba powiedzieć, że wojna między dwoma tytanami oznacza, że ​​dotyczy to wszystkich innych. Kiedyś „kiedy kicha USA, świat się przeziębia”, dziś z chińskimi wpływami na każdym ważnym rynku dzięki inicjatywie jedwabnej drogi, kiedy Chiny kichają, świat zapada na zapalenie płuc.

Powiązane Artykuły