Muzyk Hahn-Bin zostawia skrzypce o wartości 500 000 $
Urodzony w Korei Południowej wirtuoz skrzypiec Hahn-Bin przypadkowo zostawił swoje 500 000 $ XVIII-wieczne skrzypce Giovanni Francesco Pressenda na tylnej części taksówki w Nowym Jorku.
Dopiero po tym, jak wyczerpany skrzypek wziął prysznic w swoim mieszkaniu w Chinatown, uświadomił sobie, co się stało.
Urzędnicy taksówki miejskiej twierdzą, że urządzenie GPS w taksówce doprowadziło w poniedziałek do szybkiego powrotu instrumentu do koreańskiej skrzypaczki.
Mówi się, że 22-letni cud, który przygotowuje się do debiutu w Carnegie Hall w październiku, krzyknął: „Moje dziecko!”, Gdy urzędnicy oddali mu go.
Skrzypce Hahna-Bin nie były najdroższym instrumentem, jaki kiedykolwiek pozostawiono w taksówce w Nowym Jorku.
W 2001 roku muzyk Lynn Harrell pozostawił 328-letnią wiolonczelę Stradivarius o wartości 4 milionów dolarów. W 1999 roku wiolonczelista Yo-Yo Ma zapomniał o swojej 2,5 miliona dolarów, 266-letniej wiolonczeli.
Oba instrumenty zostały ostatecznie zwrócone ich właścicielom. Źródło: DailyMail