Off White Blog
Singapur staje się ośrodkiem superyacht

Singapur staje się ośrodkiem superyacht

Marzec 31, 2024

W raporcie opublikowanym w listopadzie 2008 r. Bank Światowy wybrał Singapur jako przykład udanego rozwoju obszarów miejskich.

Bank podkreślił niektóre kluczowe czynniki, które pozwoliły temu maleńkiemu krajowi wyspiarskiemu przenieść się z początków przemysłu do nowoczesnego, znośnego miasta.


Dwa z tych czynników to: mistrzowskie planowanie z odpowiednią dawką elastyczności i ciągłości politycznej , co jest dobre tylko wtedy, gdy rząd wie, co robi. W tym przypadku działało dobrze.

Miniony rok 2008 był jak dotąd najlepszy dla ruchu superyacht w Singapurze, odkąd stowarzyszenie Superyacht Singapore Association (SSA) zaczęło gromadzić dane. SSA zarejestrowała całkowitą obecność ponad jachtu 54 statków, w porównaniu z 28 w 2007 r. I 18 w 2006 r.

Jak te dwie historie są ze sobą powiązane? Nie było żadnych objawień, gdy władze nagle oświadczyły, że „stają się supersachtowym centrum żeglugi i łodzi”!

Po pierwsze, Singapur nie może realistycznie porównać z Tajlandią lub Malezją pod względem scenerii i wód rejsowych. Po drugie, Singapur, stosując restrykcyjną politykę bezpieczeństwa, wydaje się nieco kłopotliwy dla amatorów rozrywki. To prawda, że ​​Singapur stał się bezpieczniejszy (i bogatszy), podczas gdy Urząd Morski i Portowy (MPA) robił wszystko, co było konieczne, aby zabezpieczyć pozycję Singapuru jako jednego z najbardziej ruchliwych i najbardziej wydajnych na świecie. A dla kraju, który wówczas prawie całkowicie opierał się na eksporcie, port był priorytetem.


W tym kontekście The Royal Singapore Yacht Club, Raffles Marina Club i inni, napędzani pasją, zdołali wykroić dla siebie niszę jako przystanie o dużych możliwościach.

Ale Singapur jest znany z planowania długoterminowego. Po okresie uprzemysłowienia i handlu przyszedł czas na usługi i styl życia - coś, co już dawno zaplanowano.

W rzeczywistości Sentosa Cove i przystań jachtów superyacht zostały zaplanowane już w 1989 roku, a prace rekultywacyjne rozpoczną się wkrótce potem. Cały projekt utrzymywał się na niskim poziomie do 2003 r., Kiedy w 2004 r. Ogłoszono przetarg na klub marynarski (w celu wsparcia projektu dużej nieruchomości na nabrzeżu Sentosa Cove).


Tymczasem w zatoce Keppel planowano kolejną przystań, aby wesprzeć kolejną inwestycję na nabrzeżu.

Oczywiście sektor prywatny ma duży klucz do rozwoju, ponieważ obie nowe przystanie zostały zbudowane i zarządzane przez grupy prywatne.

Raffles Marina kontynuował walkę i z dużym powodzeniem inwestował w nowe miejsca do cumowania supersachtów, a RSYC udało się zachować wierną bazę klientów. Tak więc, gdy sektor publiczny i prywatny działały ramię w ramię, Singapur przekształcał się w bardziej tętniące życiem miasto.

Pierwotny cel SSA w zakresie odwiedzin superjachtów w ubiegłym roku to 50. Jednak nadal można powiedzieć, że jest to kropla w oceanie. Dzięki globalnej flocie superjachtów zbliżającej się do 5000 statków 54 jednostki pływające stanowią zaledwie ułamek tego, co tam jest.

Ponadto, nie wszyscy goście są spowodowani „bronią” Singapuru. Singapur jest postojem w drodze do lub z innego miejsca docelowego, takiego jak Phuket, Koh Samui, Langkawi, Wietnam, Indonezja lub Australia.

Wszystkie te lokalizacje zyskują na popularności jako lokalizacje super jachtów. Rozwój Singapuru jest jedynie odbiciem dobrej pracy wykonanej przez inne samorządy, agencje turystyczne, kluby marin i prywatnych inwestorów oraz mnóstwo usługodawców, którzy starają się uczynić ten region lepszym miejscem docelowym.

Oczywiście lata 2009 i 2010 mogą okazać się trudniejsze niż się spodziewano, ponieważ nie można przewidzieć, w jaki sposób obecny kryzys finansowy wpłynie na podejmowanie decyzji.

Wiemy jednak, że nawet jeśli nastąpią dramatyczne anulowania zamówień na nowe konstrukcje, nadal istnieje niedobór miejsc do cumowania supersachtów w basenie Morza Śródziemnego i na Karaibach dla istniejącej floty. W przygnębionej Ameryce i Europie możliwe jest, że w naszym regionie pojawi się większy ruch w poszukiwaniu nowych przygód.

Dlatego ważne jest rozwiązanie niektórych problemów związanych z wąskim gardłem poprzez lepsze ceny usług transportu jachtów z Europy lub USA do Azji. Lub zaprzestanie nielegalnych połowów przez duże zagraniczne trawlery wzdłuż wybrzeża Somalii i okolicznych krajów, które zmuszają lokalnych rybaków do poszukiwania alternatywnych sposobów zarabiania na życie.

Co najważniejsze, musimy sprawić, aby warto było odwiedzić nasz region, a kluczem jest lepsza komunikacja z międzynarodową społecznością superyacht.

Ludzie boją się nieznanego. Daj nam znać!

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w Żeglarstwo Azji i Pacyfiku .

Autor: Jean-Jacques Lavigne - Dyrektor Wykonawczy Stowarzyszenia Superyacht Singapore.

Powiązane Artykuły