Off White Blog
Zrównoważony projekt: poprawa codziennego życia

Zrównoważony projekt: poprawa codziennego życia

Kwiecień 3, 2024

Dzisiaj świat designu bardziej niż kiedykolwiek obejmuje „zieloną” i „znaczącą” produkcję. Koncepcja pochodzi z lat dwudziestych XX wieku, kiedy wizjoner amerykański architekt R. Buckminster Fuller opowiadał się za tym, że „mniej znaczy więcej” i że projekt powinien być „przewidywalny”, aby pomóc rozwiązać problemy na świecie.

„Zarówno dla konsumentów, jak i twórców zainteresowanie„ zrównoważonym rozwojem ”rośnie z każdym rokiem” - powiedział Franck Millot, dyrektor dorocznego Paris Design Week - głównej prezentacji najnowszych trendów w zakresie globalnego wyposażenia i dekoracji.

„Projektant nie tylko tworzy piękne przedmioty, ale także myśli o poprawie codziennego życia” - dodał.


Francuski architekt i projektant Patrick Nadeau, pionier miejskich wiszących ogrodów i projektowania roślinnego, jest typowy dla tego sposobu myślenia.

„Rośliny, materiał roślinny, ich kolory, materia, przezroczystość pomagają tworzyć świadomość, żywe, ewoluujące ramy” - powiedział.

Nadeau otrzymało pochwałę za przyjazny środowisku projekt mieszkalnictwa socjalnego w Reims, stolicy Szampanii.


Pomimo rygorystycznych ograniczeń budżetowych wszystkie domy zostały wykonane z drewna i zabudowane roślinami oraz spadzistymi glinianymi ścianami - a także optymalną orientacją - w celu poprawy izolacji termicznej, oświetlenia i harmonii z naturą.

Przejście energii

Poglądy Fullera uderzyły w dom z kryzysem naftowym z lat 70. Embargo Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową sprzeciwiło się krajom uprzemysłowionym w związku z udziałem USA w wojnie arabsko-izraelskiej w 1973 r. Nagle zmniejszając dostawy.

W rezultacie narody te zaczęły przemyśleć swoją zależność od ropy. Dla Nadeau „post-oil” „przejście energii” jest również obowiązkiem projektantów i architektów.


„Musimy odpowiedzieć na te pytania, jeśli nie, pogodzimy się ze starymi standardami, zamiast rozważać nowe sposoby życia”.

Jednym z podjętych wyzwań jest Kartell, włoska firma designerska, która od 70 lat utrzymuje tworzywa sztuczne jako „wektor” nowoczesności. W kwietniu uruchomiła swoje pierwsze „biodegradowalne” krzesło wykonane z odpadów roślinnych i mikroorganizmów.

„Taki ekoprojekt pozwala produkować bez niszczenia, to część naszej strategii na przyszłość”, powiedział prezes Kartell Claudio Luti dla francuskiego dziennika Le Monde.

Zmiana często wiąże się z zaawansowaną technologicznie reinterpretacją odwiecznych materii roślinnych, takich jak len z lnu, konopi, juty, wodorostów i wetywerii, łatwo tkanego włóknistego korzenia powszechnego na Madagaskarze, który jest obecnie bardzo popularny w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Przed wiekami oporny len prasowano w kolejnych warstwach, aby stworzyć zbroję dla Aleksandra Wielkiego i malować płótna dla wielkich mistrzów świata.

Dzisiaj miesza się go z żywicą do produkcji desek snowboardowych, krzeseł, kasków i drzwi samochodowych - ekologiczny zamiennik produktów niegdyś opartych na węglu kopalnym i włóknie szklanym na bazie tworzyw sztucznych. Podobnie twarda juta jest używana do produkcji solidnych kadłubów łodzi.

Inne materiały znajdują drugie - często bardziej klasowe - życie dzięki „upcyklingowi”, ruchowi polegającemu na ponownym przeznaczeniu starych lub odrzuconych obiektów, aby nie zwiększały światowej masy śmieci.

Jednym ze specjalistów podczas Paris Design Week była holenderska firma z mottem „od marnotrawstwa do cudowności”. Nazywany Uratowany oferuje wszystko, od papierowych żyrandoli wykonanych z odpadów drukarskich po poduszki na krzesła wykonane ze starych koców.

Dołączyły do ​​tego również luksusowe firmy, takie jak Hermes, którego laboratorium „Petit h” przetwarza wysokiej jakości skrawki w celu odsprzedaży jako uchwyty na kubki, bransoletki, a nawet skórzane wiatraczki.

Jeden francuski projektant dodaje nowoczesne stare dzwonki i gwizdy, takie jak Wi-Fi i Bluetooth.

Powolny projekt

Oprócz „upcyklingu” inną mantrą w dzisiejszych czasach jest „Slow Design” - który nawiązuje do ruchu Slow Food - „całościowe, zrównoważone podejście, które podkreśla długoterminowe korzyści produktów i ich wpływ na dobre samopoczucie konsumenci i planeta ”, powiedział Millot, dyrektor Design Week.

W „Slow Design” „ponownie pojawiło się zainteresowanie staromodnym know-how i kunsztem, przedmiotami o historii, w których istnieje ludzki dotyk i pragnienie rozsądnej konsumpcji”, powiedział.

Millot przyznaje, że reklamowanie ekologii w sektorze sprzedaży opartym na produktach może być sprzeczne, ale uważa, że ​​młode pokolenie projektantów jest bardziej „świadome ryzyka”.

Należą do nich francuski projektant przemysłowy Julien Phedyaff, który w 2014 roku stworzył pralkę o nazwie „Unbreakable” - która zdobyła mu prestiżową nagrodę Jamesa Dysona, nazwaną tak od nazwiska brytyjskiego wynalazcy najbardziej znanego z odkurzaczy.

Zaprojektowana na pół wieku, maszyna jest dostarczana w zestawie, który można złożyć i rozebrać, gdy części wymagają wymiany lub naprawy - bezpośrednie wyzwanie Phedyaffa do „planowanego starzenia się” w zaawansowanych technologicznie artykułach i urządzeniach gospodarstwa domowego, o których producentów często się oskarża celowo ograniczając żywotność ich produktów.

Dwa lata później szuka partnerów, którzy pomogą w komercjalizacji jego produktu.


Saint-Gobain: celem naszej codziennej pracy jest poprawa komfortu Twojego życia (Kwiecień 2024).


Powiązane Artykuły