Off White Blog
Top Chef rozpoczyna debatę na temat odpowiedzialności za żywność

Top Chef rozpoczyna debatę na temat odpowiedzialności za żywność

Luty 28, 2024

Od czasu narodzin międzynarodowych rankingów restauracji wzrosła liczba nowych szefów kuchni, których nazwiska pojawiają się na arenie międzynarodowej. Ale z tak dużym tytułem, jak „najlepszy szef kuchni świata” podawanym na talerzu, pojawia się poczucie odpowiedzialności, która zdaje się popychać tych szefów kuchni poza ich zajęcie, w akty altruizmu. Obecny najlepszy tytuł na liście 50 najlepszych restauracji na świecie, Joan Roca z El Celler de Can Roca, jest jednym z takich krzyżowców.

„Mamy wysoki profil i widoczność w oczach opinii publicznej” - powiedziała Roca w wywiadzie telefonicznym dla AFP z Bangkoku. „Musimy przyjąć tę odpowiedzialność i zrobić coś pozytywnego”.

Niedawno Roca powrócił z Tajlandii, gdzie brał udział w Royal Project - inicjatywie podjętej przez króla Tajlandii w 1969 r. W celu wyeliminowania produkcji narkotyków i zastąpienia maku opium uprawami rolnymi. Rolnicy zwrócili się ku takim nielegalnym wyczynom, ponieważ uprawy narkotykowe przyniosły im oczywiście większe dochody. Roca i inny czołowy tajski szef kuchni zwiedzili północną Tajlandię, aby wesprzeć program.


Oprócz takich działań humanitarnych wielu szefów kuchni pomogło również wzmocnić filary kuchni międzynarodowej na różne sposoby, od napisania kulinarnego odpowiednika Wikipedii (Adrià) i budowy głównych ośrodków badawczo-rozwojowych w gastronomii (Adrià i Roca) po organizację międzynarodowych szczytów, które traktują żywność jako filozofia (Redzepi).

Roca i jego bracia, Josep i Jordi, którzy tworzą zespół El Celler de Can Roca w Gironie, w Hiszpanii, zostali w tym roku mianowani Ambasadorami Dobrej Woli ONZ, gdzie będą współpracować z Funduszem na rzecz Celów Zrównoważonego Rozwoju, aby zapewnić żywność, odżywianie i zatrudnienie w ramach 21 krajów.

NIEKTÓRZY MĘŻCZYZNI CHCĄ OBEJRZYĆ PALENIE ŚWIATA

Po przeciwnej stronie tych gastronomicznych dobroczyńców są ci, którzy mogą myśleć, że szefowie kuchni, którzy głównie zaspokajają potrzeby bogatych ludzi, za bardzo nadużywali wizji wielkości.


Jedną z takich osób jest pisarz Guardian Jay Rayner. W 2011 r., Kiedy grupa szefów kuchni, której szefami byli między innymi Adrià i Redzepi, nazwała się G9 i podpisała manifest zobowiązujący do ocalenia ludzkości poprzez jedzenie, Rayner opublikował artykuł zatytułowany „Manifest szefów kuchni: proszę sprawdzić rzeczywistość”.

„Tak, oczywiście dobrzy szefowie kuchni powinni poważnie podchodzić do swoich składników” - napisał. „Tak, mają obowiązek etycznego pozyskiwania materiałów. Ale muszą też pamiętać, że nie są świeckimi świętymi. To szefowie kuchni przygotowujący obiady dla bardzo, bardzo bogatych ludzi. ”

Rayner poczuł plamę hipokryzji, że szefowie kuchni nie tylko dbali o dobrą wolę, serwując wyłącznie dobrze nastawionym gościom, ale zauważył ironię, że „jeden posiłek w jednej z tych restauracji pozostawi ślad węglowy słoniom mógł spać ”. Pesymistycznie zauważył również, że „to, co robią ci szefowie kuchni, nie będzie miało realnego wpływu na przerażająco ogromne wyzwania w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego, przed którymi stoi planeta”.


Pragmatystyczna postawa, której przykładem jest Rayner, pochodzi z obawy o realne problemy w świecie, w którym populacja może rosnąć szybciej niż jest w stanie sobie z tym poradzić. W 2013 r. Opublikował książkę na ten temat, zatytułowaną Chciwy człowiek w głodnym świecie, którego celem jest między innymi rozwiązanie „mitu” kupowania na miejscu (jedna ze postaw, którym zajmuje się René Redzepi Nomy) i wspieranie rynków farmerów. Wydaje się, że Rayner najbardziej obawia się katastrofy maltuzjańskiej, zwłaszcza gdy przewiduje się, że do 2050 r. 9 miliardów ludzi będzie karmionych. Czy ci bohaterowie-szefowie kuchni są złoczyńcami przez cały czas, kiedy odwracają uwagę od tego, co ważne?

Być może Rayner może czuć się trochę zirytowany tym, co wydaje się być altruizmem na małą skalę, wykonanym wyłącznie w celach marketingowych, podczas gdy apokaliptyczny scenariusz wydaje się nadciągać na horyzoncie, i prawdopodobnie wydaje mu się szczególnie irytujący, kiedy robią to w tak imponującym gratulacyjny sposób (wszyscy stajemy się trochę podejrzliwi, gdy duża dochodowa firma wykopuje ogromną inicjatywę charytatywną - zbyt wiele rekompensaty?). Walka z tymi szefami kuchni w złośliwy, sarkastyczny sposób może zbyt łatwo doprowadzić do dychotomii „bitwy między dobrem a złem”, szczególnie gdy sam świat jest zagrożony. Większa dyskusja i narady w racjonalny i spokojny sposób wydają się najbardziej produktywne.

W świecie, w którym złymi są przyszłe globalne kryzysy pogrążone w samej naturze, musisz przyznać, że wszyscy razem grają rolę złoczyńcy. W tym przypadku wszyscy musimy mieć odrobinę woli i ambicji, aby być superbohaterem, bez względu na to, jak arogancko wydaje się to samoobsługowe.

Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości The Royal Project


Humans Need Not Apply (Luty 2024).


Powiązane Artykuły