WWF brzmi ostrzegawczo na kawiorie
WWF ostrzegł w poniedziałek, że kłusownictwo i nielegalny handel kawiorem z jesiotra utrzymują się w Rumunii i Bułgarii, stanowiąc poważne zagrożenie dla wysoce zagrożonych gatunków ryb.
Według raportu, w latach 2000-2009 państwa członkowskie Unii Europejskiej zgłosiły w sumie 52,5 kilograma (115,7 funta) nielegalnego kawioru, którego sprzedaż detaliczna przekracza 6 000 euro (8200 $) za kilogram, pochodzącego z dwóch krajów.
„Rzeczywista wielkość nielegalnego handlu prawdopodobnie będzie znacznie wyższa. Wszelki nielegalny handel stanowi niedopuszczalne ryzyko dla tych wysoce zagrożonych gatunków. ”
Morze Czarne jest jednym z najważniejszych połowów jesiotra na świecie, ustępując jedynie Morzu Kaspijskiemu. Dunaj, jako jedna z głównych rzek i ujść rzek Morza Czarnego, ma kluczowe znaczenie dla ryb.
Według World Sturgeon Conservation Society Dunaj jest jedynym dużym systemem rzecznym w Europie, w którym ochrona istniejących zasobów jesiotra jest nadal możliwa.
Połowy i eksport jesiotra i produktów z jesiotru dzikiego pochodzenia zostały zakazane w Rumunii w 2006 r. Na 10 lat, podczas gdy Bułgaria jest obecnie objęta rocznym zakazem.
W raporcie WWF zalecono, aby Sofia i Bukareszt wzmocniły swoje organy ścigania, jednocześnie nalegając na ściślejsze monitorowanie przez UE i większą świadomość konsumentów i handlowców.
„UE jest w głównej mierze odpowiedzialna za regulację handlu kawiorami, ponieważ państwa członkowskie UE są największymi konsumentami kawioru z Rumunii i drugim co do wielkości konsumentem kawioru z Bułgarii” - powiedziała Jutta Jahrl, ekspertka jesiotra WWF.
„Bardzo ważne jest, aby handlowcy i konsumenci nie kupowali nieznakowanego kawioru - ten prosty czyn uderzyłby poważnie w nielegalny handel” - oświadczył.
„UE musi zamknąć każdą lukę, aby uchronić jesiotów przed wyginięciem”.
Jesiotry olbrzymie Beluga, starożytna ryba, która przetrwała dinozaury, zostały krytycznie zagrożone przez przełowienie ich kawioru - niegotowanej ikry lub jaj - oraz przez odcięcie szlaków migracyjnych i zmianę ich siedlisk.
Źródło: AFPrelaxnews