Off White Blog
Uzależnieni od marki Indianie napędzają sektor luksusu

Uzależnieni od marki Indianie napędzają sektor luksusu

Kwiecień 7, 2024

luksusowy zegarek butik Mumbai

Oczekuje się, że sprzedaż luksusowych towarów w Indiach wzrośnie o 20 procent rocznie do 2015 r., Gdy oczarowani marką konsumenci zdobywają wielkie nazwiska, by obnosić się z bogactwem.

Dziesięć lat temu sprzedaż luksusowa w Indiach była powolna, rozczarowujący detaliści, którzy wpadli na to, co mieli nadzieję, będą następnymi Chinami - ogromnym rynkiem ponad miliarda ludzi z wyczuciem symboli statusu.


Ale teraz indyjscy konsumenci „szybko nadążają za światowymi trendami”, twierdzi Neelesh Hundekari, autor ostatniego raportu „Indian Luxury Review”.

Globalne marki starają się odcisnąć swoje piętno w Indiach, gdzie 153 000 milionerów - i wiele tysięcy zaledwie o jeden poziom poniżej - stworzyło luksusowy rynek w kraju, w którym żyją także niezliczone miliony żyjących w ubóstwie.

Sprzedaż luksusowych towarów w Indiach wzrosła o 20 procent, osiągając 5,75 mld USD w 2010 r., Pomimo wysokich barier taryfowych, braku infrastruktury detalicznej i kosztownych czynszów.

Oczekuje się, że liczba ta wzrośnie w podobnym tempie rocznie, osiągając 14,72 mld USD do 2015 r. - około połowy prognozowanych 27–28 mld USD dla sektora w sąsiednich Chinach w tym samym terminie.


„Oczekujemy, że ta silna indyjska tendencja wzrostowa będzie kontynuowana”, powiedział Hundekari dla AFP, a rynek napędzany był przez coraz bardziej zamożnych i „świadomych marki” klientów.

Hindusi kupują wszystko, od wysokiej klasy torebek, biżuterii, elektroniki i samochodów po drogie wina i napoje spirytusowe, z wszystkimi wielkimi markami obecnymi na rynku, od Gucci i Chanel po Porsche i Ferrari.

Hermes właśnie wprowadził na rynek sari z limitowanej edycji, a międzynarodowe marki high-end rozprzestrzeniają się od nisz w holach pięciogwiazdkowych hoteli po oddziały w nowych centrach handlowych.


Ogromne centrum handlowe DLF Emporio, które zostało otwarte w 2008 roku, zostało zbudowane na nierównym terenie na obrzeżach Delhi z misją sprzedaży wyłącznie dóbr luksusowych - teraz mieści się w nim takie nazwiska, jak Giorgio Armani, Louis Vuitton, Cartier i Dior.

„To dopiero początek wielkiego boomu” - powiedział Sanjay Kapoor, dyrektor zarządzający Genesis Luxury, który dystrybuuje Bottega i Cavalli.

Dla wielu Hindusów, którzy odrzucają mantrę oszczędności, propagowaną przez bohatera niepodległości Mahatmy Gandhiego, bogactwo jest nowością, którą „lubią się obnosić”.

„Jeśli wydają pieniądze, chcą zyskać uznanie społeczne. Nie kupują dla wewnętrznej satysfakcji - ich główną motywacją jest popisywanie się. ”

Internet i media społecznościowe umożliwiają także luksusowym firmom kontaktowanie się z trudniej dostępnymi konsumentami w mniejszych miastach i na obszarach wiejskich.

Angela Ahrendts, dyrektor naczelny kultowej brytyjskiej marki Burberry, powiedziała podczas konferencji branżowej w Delhi w zeszłym miesiącu, że około 500 000 Indian należy do 8,5 miliona fanów Facebooka.

Do bogatych wydatków przyczynia się także duża ilość tzw. „Czarnych pieniędzy”, od których ludzie nie płacili podatków.

„Muszą coś z tym zrobić” - powiedział jeden z analityków, który nie chciał zostać wymieniony.

Indyjski rynek luksusowy jest nadal obciążony przez połączenie 35-40 procent taryf importowych na towary luksusowe i biurokratycznej biurokracji.

„Na całym świecie cła wahają się od 15 do 20 procent, ale w Indiach są znacznie wyższe, przez co marki są bardzo drogie”, powiedział Pradeep Hirani, prezes projektanta detalicznego Kimaya Fashions.

Niektórzy Hindusi kupują za granicą taniej w luksusowych cenach, ale wielu dobrze sytuowanych nie chce czekać.

Globalne firmy luksusowe zmuszają Indie do obniżenia podatków importowych na towary prestiżowe i do zniesienia 51-procentowego ograniczenia zagranicznej własności indyjskich jednostek, które według nich podważają wartość ich marki.

Indie „zastanawiają się, jak możemy sprawić, abyście tu przybyli”, minister handlu Anand Sharma powiedział podczas konferencji w Delhi, dodając, że rząd rozważa podniesienie limitu na inwestycje zagraniczne.

Źródło: AFPrelaxnews


Konferencja „Innowacje w polityce spójności: wczoraj, dziś, jutro” (Kwiecień 2024).


Powiązane Artykuły