Off White Blog
Giant Cruise Ship rozpoczyna pierwszą arktyczną podróż

Giant Cruise Ship rozpoczyna pierwszą arktyczną podróż

Kwiecień 10, 2024

To odkrywcy podróży, o których jeszcze nie tak dawno marzyli. Ale dzięki zmianom klimatu luksusowy statek wycieczkowy odbył pionierską podróż, podczas której przepłynie niegdyś nieprzejezdne Przejście Północno-Zachodnie podczas miesięcznej podróży, która budzi wiele emocji, ale także krytykę ekologów.

The Crystal Serenity, który wypłynął z Seward na Alasce 16 sierpnia z prawie tysiącem pasażerów, ma przybyć do Nowego Jorku 17 września.

W niedzielę statek zawinął do ostatniego portu na Alasce, zatrzymując się w odległym mieście Nome, a następnie kierując się dalej na północ, w towarzystwie RRS Ernest Shackleton, brytyjski statek zaopatrzeniowy i lodołamający.


Podróż oznacza pierwszy raz, kiedy statek pasażerski tej wielkości płynie po piętrowym Pasażu Północno-Zachodnim, gdzie cieplejsze temperatury i topniejący lód otwierają Arktykę - jedno z najbardziej dziewiczych miejsc na Ziemi - dla biznesu.

Pasażerowie na pokładzie statku o wartości 350 milionów dolarów zapłacili między 22 000 a 120 000 dolarów za podróż, która wymagała trzech lat planowania i przygotowań, aby uniknąć wpadek, w tym powtórzenia Titanica.

Goście musieli także wykupić 50 000 USD w ramach ubezpieczenia ewakuacyjnego w celu przepłynięcia Pasażem Północno-Zachodnim - niegdyś niemożliwym do uniknięcia skrótem między Oceanem Atlantyckim a Pacyfikiem, który staje się coraz bardziej popularną trasą żeglugi.


The Crystal Serenity ma dotrzeć do północno-zachodnich terytoriów w piątek i ukończyć arktyczny etap swojej podróży do 4 września przed wyruszeniem na Grenlandię i wreszcie do Nowego Jorku.

„Każdy aspekt tej podróży jest dosłownie niespotykany w branży luksusowych rejsów wycieczkowych, a także prawie w całej branży turystycznej” - powiedziała w oświadczeniu CEO i prezes Crystal, Edie Rodriguez.

„Wyruszenie w tak historyczną podróż jest ogromnym przedsięwzięciem, ale także zaszczytem dla nas, że możemy zaoferować najbardziej wymagającym podróżnikom na świecie możliwość poznania regionu świata, który tak niewielu ma lub kiedykolwiek będzie”.


Powiedział, że goście na 250-metrowym statku o długości 820 stóp (1320 stóp) mogą cieszyć się mnóstwem atrakcji, w tym lotami helikopterem nad lodowcami, niedźwiedziami polarnymi i innymi obserwacjami dzikiej przyrody. Pasażerowie mają również do dyspozycji centrum fitness, spa, baseny, restauracje i luksusowe sklepy.

Ale nie wszyscy chwalą głośną podróż, a krytycy atakują Crystal Cruises i oskarżają towarzystwo o czerpanie korzyści z niszczenia planety.

Obrzydliwość

Artykuł w internetowym magazynie o sprawach bieżących Łupek zaproponował zjadliwą recenzję, opisując rejs jako kolejny przykład społeczeństwa napędzanego konsumpcją, które niczego nie powstrzyma.

„To historyczna podróż, która wyznacza otwarcie jednej z ostatnich ziemskich granic”, pisał pisarz Will Oremus.

„To także obrzydliwość - ogromny, spalający olej napędowy, wyrzucający odpady, niszczący lód, uderzający piłką golfową środkowy palec do tego, co pozostało z planety”.

Elena Agarkova, starsza dyrektor ds. Programu World Wildlife Fund, potwierdziła, że ​​Crystal Cruises podjęło działania w celu zrównoważenia wpływu podróży Serenity na środowisko, w tym nie wykorzystując ciężkiego oleju opałowego i odprowadzania ścieków co najmniej 12 mil morskich od brzegu.

Powiedziała jednak, że nadal istnieją obawy dotyczące bezpieczeństwa i ochrony dzikiej przyrody, a także różnorodnych lokalnych społeczności regionu.

„Ta podróż symbolizuje szybkie zmiany zachodzące w Arktyce”, powiedziała Agarkova AFP.

„Obecnie nie mamy odpowiednich przepisów niezbędnych do zmniejszenia ryzyka dla dzikiej przyrody i ludzi, ani zdolności niezbędnej do reagowania na wypadki.”

Powiedziała, że ​​w miarę przyspieszania zmian klimatu i rosnącej żeglugi arktycznej i podróży rekreacyjnych rządy indywidualnie i zbiorowo muszą dostosować się do tempa zarządzania regionem.

„Statki wycieczkowe wielkości Crystal Serenity są zasadniczo dużymi miastami ”- zauważyła. „Będą mieli na pokładzie około 1700 pasażerów, w tym załogę, i będą spuszczać tysiące galonów ścieków i wody szarej podczas żeglugi przez wody arktyczne”.

Agarkova powiedziała, że ​​chociaż odpady zostaną wyrzucone z brzegu, nadal będą codziennie docierały do ​​ekosystemu arktycznego.

„Oczywiście im więcej mamy statków, tym większy wpływ i więcej odpadów będzie w tych obecnie stosunkowo dziewiczych obszarach” - powiedziała.

„Ironią dla mnie jest to, że jednym z największych punktów sprzedaży tych podróży jest zobacz dziką przyrodę Arktyki i ostatnia granica. „A im więcej osób pojawi się, aby zobaczyć ostatnią granicę, (tym bardziej) będzie to ostatnia granica.”


Korda Masterclass Vol 7: Summer Carp Fishing | Danny Fairbrass & Darrell Peck (Kwiecień 2024).


Powiązane Artykuły