Off White Blog
Biznes luksusu: Gucci zajmuje stanowisko March for Our Lives

Biznes luksusu: Gucci zajmuje stanowisko March for Our Lives

Kwiecień 28, 2024

Milczenie wychodzi z mody. Od czasu, gdy prezydent Trump objął urząd w dniu 20 stycznia 2017 r., Modne jest wypowiadanie się. Zasadniczo marki zazwyczaj nie wypowiadają się na tematy polityczne. Według Digital Branding Institute: aktywistyczni konsumenci odnoszą zwycięstwa, które nie zostały wygrane podczas wyborów, i upuszczają je na rynek. Podczas wyborów prezydenckich w USA w 2016 r. Dziesiątki firm wytypowano do bojkotów za ich związki lub wsparcie prezydenta Donalda Trumpa, w tym Nordstrom, Amazon i MillerCoors.

„57% konsumentów częściej kupuje markę lub bojkotuje markę ze względu na jej stanowisko w kwestiach społecznych lub politycznych”. - Edelman

Macy ma specjalne wyróżnienie. Został zaatakowany z obu stron - najpierw za sprzedaż towarów Trumpa, a następnie za ściągnięcie kolekcji Ivanki Trump. Statystycznie rzecz biorąc, firma PR Edelman odkryła, że: „57% konsumentów częściej kupuje markę lub bojkotuje markę ze względu na jej stanowisko w kwestiach społecznych lub politycznych”. Z handlowego punktu widzenia marki i firmy podejmują ogromne ryzyko związane z przychodami, zajmując stanowisko i obrażając oba krańce spektrum politycznego - od robienia za mało do robienia za dużo. Jednak wszystko to się zmienia, w branży, która nie zajmuje stanowiska, Gucci zajmuje stanowisko March for Our Lives.


W branży, która nie zajmuje stanowiska, Gucci zajmuje stanowisko w marcu za nasze życie

We wrześniu 2016 r. I czerwcu 2017 r. Fashion Weeks wszystko, od ogólnych oświadczeń zdrowych rozsądków, takich jak koszulki Prabal Gurung, z frazami takimi jak „Dziewczyny chcą tylko mieć podstawowe prawa”, po bardziej wyraźne, dosłowne stwierdzenia, takie jak nowojorska marka R13 „Fuck Trump” dodały do ​​kakofonii głosów aktywistów. To powiedziawszy, wielkie marki modowe, należące do luksusowych konglomeratów, a zatem odpowiedzialne przed akcjonariuszami i cenami akcji, zazwyczaj nie składają oświadczeń politycznych, aby uniknąć alienacji potencjalnych konsumentów, którzy mają szeroki wachlarz przekonań i opinii.

„Opowiadamy się za March For Our Lives i nieustraszonymi studentami w całym kraju, którzy domagają się, aby ich życie i bezpieczeństwo stały się priorytetem. Wszyscy jesteśmy pod bezpośrednim lub pośrednim wpływem tych bezsensownych tragedii, a Gucci z dumą przyłączył się do tego ruchu, przekazując darowiznę w wysokości 500 000 $. ” - Gucci


14 lutego 2017 r. Marjory Stoneman Douglas High School padła ofiarą kolejnego masowego strzelania. Siedem dni później Gucci dołączył do ruchu kontroli broni, obiecując 500 000 $ na wiec March For Our Lives. Według oświadczenia Gucciego: „Stoimy za March For Our Lives i nieustraszonymi studentami w całym kraju, którzy domagają się, aby ich życie i bezpieczeństwo stały się priorytetem. Wszyscy jesteśmy pod bezpośrednim lub pośrednim wpływem tych bezsensownych tragedii, a Gucci z dumą przyłączył się do tego ruchu, przekazując darowiznę w wysokości 500 000 $. ”

Chociaż łatwo jest być cynicznym i uważać darowiznę w wysokości pół miliona dolarów za March For Our Lives za nic tylko wyczyn PR, Gucci w rzeczywistości podejmuje dość duże ryzyko, biorąc pod uwagę ogromne wsparcie (choćby ze strony mniejszości głosowej), które cieszy NRA oraz ogromne fundusze, które można przeznaczyć na reklamy atakujące. Niemniej jednak Gucci robi coś więcej niż jeździ na fali odradzającego się pędu, firma faktycznie ma doświadczenie z pierwszej ręki w masowych strzelaniach.


W czerwcu 2016 r. Menedżer Gucci znalazł się wśród 49 zabitych w klubie nocnym na Florydzie, kiedy bandyta wyładował blisko klubowiczów z bliskiej odległości. Gucci, jeden z pierwszych znanych marek modowych, który ma zająć stanowisko, odzwierciedla nową normę w zakresie ładu korporacyjnego, w której nie chodzi już o zajmowanie stanowiska wobec problemu szanowanego na całym świecie. Nowa rzeczywistość jest, jak pokazał Trump, nieco bardziej ryzykowne jest teraz zająć stanowisko niż milczeć.

Biznes luksusu: dynamika rynku z udziałem pokolenia Millenialsów i ich wartości społecznych / moralnych

Według badania The Economist rosnąca liczba pokoleń i ich skorelowanej siły nabywczej powoli zachęca marki do przyjmowania wartości społecznych i moralnych, które są z nimi zgodne. Oznacza to, że marki coraz częściej mają niewielki wybór, ale muszą zająć się kwestiami społeczno-politycznymi, takimi jak zrównoważony rozwój, prawo wyboru, a nawet tak, prawo do życia (nawet jeśli koliduje to z prawami do broni). Według Daa 79% tysiącleci woli kupować produkty od firmy prowadzącej działalność społeczną; podobna większość woli też być kojarzona z firmą działającą z takim celem społecznym. Wykorzystując media społecznościowe, sam ten „tysiącletni wpływ” przekłada się na rodzaj miękkiej siły,

„Naprawdę wzrusza mnie odwaga tych studentów. Moja miłość jest z nimi i będzie obok nich 24 marca. Stoję wraz z March For Our Lives oraz silnymi młodymi kobietami i mężczyznami w całych Stanach Zjednoczonych, którzy walczą o swoje pokolenie i tych, którzy nadejdą. ” - Alessandro Michele, dyrektor kreatywny Gucci

Na szczycie nowa generacja dyrektorów generalnych również prowadzi firmy o mniej zhierarchizowanym zapale, a co ważniejsze, 73% z nich uważa, że ​​konsumenci coraz częściej oceniają firmy pod kątem humanitaryzmu ze względu na ich korporacyjny charakter, w związku z czym narasta presja ze strony ich rosnących liberałów wartości i obawy ekonomiczne, że wykorzystują swoje pozycje, aby oddać społeczeństwu - jeśli to oznacza, że ​​Gucci przekazuje 500 000 $ na March For Our Lives, z pewnością nie ma lepszej przyczyny niż coś, co dotychczas korzystało tylko z „myśli i modlitw”. To powiedziawszy, niektórzy znawcy branży, z którymi rozmawiał OFFWHITEBLOG, byli mniej optymistyczni.

„Gucci jest obecnie faworyzowany przez grupy LGBT. Oni sami są zmarginalizowanym segmentem społeczeństwa, marka nie straci żadnych fanów z powodu postawy przeciwdziałającej strzelaniu. Mają wszystko do zyskania ”- wtajemniczony w branży

W badaniu przeprowadzonym w 2014 r. Przez Wolf & Cohne odkryto, że trzema najważniejszymi życzeniami dla konsumentów było to, że ich marki „działały przez cały czas uczciwie”. W 2016 r. Badanie postaw konsumenckich KPMG wykazało, że większość konsumentów woli, aby ich marki rezonowały z wartościami społecznymi podobnymi do ich własnych. Wreszcie ostatnie badanie CSR komunikacji stożkowej z 2017 r., Badające postawy konsumentów, ich postrzeganie i zachowania w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu, pokazało, że firmy muszą dziś bronić się przed niesprawiedliwościami społecznymi.

„Wydarzenia, które miały miejsce w ubiegłym roku, wywołały grunt pod aktywizm na bardzo różne tematy, a Amerykanie kwestionują przyszły postęp. Szukają firm, które wprowadzą zmiany w sprawach, które są im bliskie. Teraz konsumenci nie pytają już tylko: „Za czym stoisz”, ale także „O co walczysz?” - Alison DaSilva, wiceprezes ds. Strategii CSR w firmie Cone Communications.

Ponieważ media społecznościowe nadal polaryzują społeczeństwo w coraz szybszym tempie, marki nie mogą dłużej pozostawać neutralne. Konsumenci opowiadają się po stronie, a dla wielu z nich, zwłaszcza pokolenia tysiąclecia, upadek po właściwej stronie historii oznacza, że ​​firmy nie mogą dłużej twierdzić, że ignorują lub nie wtrącają się w sprawy, które mają jasną i jednoznaczną prawą i niewłaściwą stronę. W miarę jak władza przesuwa się coraz bardziej w kierunku korporacji, a rządy wydają się spadać na swoich obywateli (artykuł na inny czas i publikacja), żyjemy obecnie w epoce, w której marki nie mogą dłużej stać na uboczu.

Powiązane Artykuły