Off White Blog
Od Hatebeast do Hypebeast: procesy sądowe, a 30 lat później Streetwear wyprzedziło Louisa Vuittona i Gucciego

Od Hatebeast do Hypebeast: procesy sądowe, a 30 lat później Streetwear wyprzedziło Louisa Vuittona i Gucciego

Kwiecień 25, 2024

Krawiec Daniel Day, znany również jako Dapper Dan, był pionierem streetwearu, kiedy wprowadzał motywy luksusowej marki, tworząc kurtki futrzane typu „bootleg”, dostosowując markowe torby odzieżowe, wywołując komercyjny sukces. W końcu został pozwany, jego sklep został zamknięty, a dziś zatoczyliśmy koło, a Gucci oddał hołd jego twórczości z lat 80. W rezultacie pojawia się w NYT.

To oficjalne, branża luksusowa znajduje się na rozdrożu - od konglomeratów wielkich zegarków walczących o zdobycie pozycji po wielkie marki modowe współpracujące z małymi markami kontrkulturowymi w celu przetrwania i znaczenia, dyrektorzy luksusowych marek będą musieli zadać jedno kluczowe pytanie pytanie - jak w branży przesiąkniętej dziedzictwem, tradycją i klasycyzmem można patrzeć w przyszłość, nie zdradzając tych samych wartości? Co ważniejsze w jaki sposób marki zapewniają przetrwanie komercyjne, odwołując się do młodszego pokolenia kupujących bez wyobcowania starych strażników?

Ale najpierw musimy zrozumieć definicję zjawiska, które zamierzamy zbadać. Co to jest hypebeast? Według Urban Dictionary jest to osoba, która podąża za trendem, by być fajnym lub stylowym. Osoba, która nosi to, co jest napakowane, zbierając ubrania i akcesoria wyłącznie w celu wywarcia wrażenia na innych.


Urodzona na wschodnim wybrzeżu (czyli w Kalifornii) kultura skate i surfingu, Streetwear zaczęła swoje korzenie od podstawowych podkoszulek i dżinsów, ostatecznie ubranych w graficzne logo i motywy zapoczątkowane przez takie marki, jak japońska małpa w kąpieliskach i najwyższa. Tak więc, przy oczywistej już synergii między prestiżowym brandingiem a widocznym (choć satyrycznym) brandingiem, jednym Rozumiem, dlaczego mieszanie się kultur między streetwearem a modą było nieuniknione.

Od Hatebeast do Hypebeast: procesy sądowe, a 30 lat później kultura Streetwear wyprzedziła Louisa Vuittona i Gucciego

19 stycznia 2017 r. Guy Trebay stwierdził w New York Times, że „Może Louis Vuitton powinien był pozostać wrogiem Supreme” - przypomniał sobie pozew z 2000 r., Kiedy Louis Vuitton pozwał Supreme z nakazem zaprzestania działalności, gdy etykieta streetwear sfałszowała monogram Louis Vuitton na pokładzie deskorolki. Nie mieliby pojęcia, że ​​nieco mniej niż 20 lat później Louis Vuitton chętnie oddałby swoje cenne DNA marki i dobrowolnie połączyłby prestiżową odzież z diabelską modą na co dzień w najnowszej męskiej kolekcji Louis Vuitton na jesień 2017.

Środki na kulturę? Wojna kulturowa? A może zwykła kultura? Krótka historia wpływu Streetwear na modę

W latach 80. projektant z ulic Harlemu zyskał sławę dzięki swojemu stylowi ulicznemu - Daniel Day, lepiej znany jako Dapper Dan, był legendarnym krawcem, który szył na zamówienie dla swoich klientów raperów i sportowców z logo wielu znanych marek marki. Jego projekty cieszyły się tak dużą popularnością jak olimpijska sprinterka Diane Dixon (i inne znane osobistości rozrywkowe), że jego butik został ostatecznie pozwany o nieistnienie w 1992 roku.


Kolekcja Gucci Cruise 2018. Zdjęcie: Gucci instagram

Kolekcja Gucci Cruise 2018. Zdjęcie: Gucci instagram

26 lat później Gucci rzucił okiem na swoją kolekcję Cruise 2018, która wyglądała na oszukaną przez krawca Harlemu, a wielu w Internecie szybko rzuciło się na dom mody, w tym sprintera Dixona, dla którego Dapper Dan stworzył bufiasta kurtka z futrzanym rękawem z monogramem Louisa Vuittona (zamiast powiązanych Gucci Gs).

„Uznanie @dapperdanharlem Zrobił to PIERWSZY w 1989 roku!” - Diane Dixon na Instagramie


W odpowiedzi na zainteresowanie internetem Gucci opublikował oświadczenie - pokaz mody Gucci „New Renaissance” cruise 2018 zawiera odniesienia do okresów rewitalizacji obejmujących wiele różnych epok, w szczególności europejski renesans, lata 70. i 80. W kolekcji kontynuowano także eksplorację sztucznej kultury przez Alessandro Michele z serią elementów grających na logo Gucci i monogramie, w tym bombową kurtkę z bufiastymi rękawami z lat 80. XX w., W hołdzie dziełu znanego krawca Harlem Daniela Dzień „Dapper Dan” i świętowanie kultury tej epoki w Harlemie. ”

W rzeczywistości Alessandro Michele oznaczył go tagiem na Instagramie po tym, jak nie skontaktował się z Danem w podpisie na Instagramie, mówiąc: Wewnątrz kolekcji # GucciCruise18 autorstwa #AlessandroMichele wygląd podkreślający kultowy styl mody hip-hopowej z lat 80. - pluszowa kurtka z bufiastymi rękawami z monogramem z motywem GG. Legendarny krawiec Dapper Dan @dapperdanharlem wpłynął na ten trend, wykonując takie niestandardowe elementy dla swoich raperów i klientów-sportowców z logo znanych domów mody, w tym #Gucci. W hołdzie Dapperowi Danowi ta kurtka noszona z dżinsami i nakryciem głowy z lureksu jest otoczona dzianiną w paski z haftem krzyżykowym, bawełnianymi spodenkami i sukienką z żorżety z trompe l'oeil.

Jako oryginalny „influencer” (dziś obraźliwy termin opisujący niedoszłych „blogerów” na Instagramie), tak potężna była wizja Dana, że ​​w ciągu 10 lat, w którym prowadził butik Dappera Dana, zamienił torby na ubrania z upiększania zysków od Gucci, Louis Vuitton i Fendi, które następnie pociął i uszył na zamówienie futra i ostre garnitury. W szczytowym momencie swojej popularności Dan zaczął oferować swoje niestandardowe umiejętności w zakresie auto-detalowania z usługami marek samochodów z monogramami i logo ekskluzywnych marek modowych. Był to wygląd, który wędrował ustnie i chodził reklamami (jego klientami), które zwracały uwagę od raperów do najbardziej niesmacznych postaci - w akcie prawdziwej kontrkultury Dapper Dan przywłaszczył sobie luksusowe symbole bogactwa dla konsumentów którzy inaczej nie byliby na to stać (NYT ma doskonały profil na Daniel Day, sprawdź to). To powiedziawszy, choć wydaje się, że jego „piracki” styl artystyczny zostanie ostatecznie przyjęty przez takich Balenciaga, Louis Vuitton i Gucci, prawda jest taka, że ​​świat mody często znajdował inspirację na ulicy.

Na korzyść Gucciego lekcje historii nie są dla nich stracone (jak przystało na dobrą markę dziedzictwa), zamiast pozwać nowojorskiego artysty Trevora „Trouble” Andrew w zapomnienie za sprzedaż fałszywych przedmiotów GucciGhost, Alessandro Michele opowiedział się za artystą wprowadzając GucciGhost jako kolekcję kapsułek w 2016 r. Na Cruise 2018 Michele Gucci wyprzedził również piratów z podejrzanymi błędami w swoich fałszywych produktach Gucci, przyjmując etykietę „GUCCY” na oryginalnych produktach Gucci - co piraci zamierzają robić? Pozwać? Był to ruch, który był niezwykle meta i niezaprzeczalnie uliczny; 10 lat temu nikt nigdy nie pomyślałby, że marka modowa kiedykolwiek byłaby w stanie wygrać walkę uliczną.

A jednak dlaczego miałoby to dziwić, że świat mody znajduje inspirację i muzę w codziennych sprawach? W dużej mierze cykliczne spojrzenie Louisa Vuittona na torbę na zakupy „China” (tak nazwaną od chińskich imigrantów, którzy używali ich do przewozu towarów) w 2007 roku znalazło nową interpretację w Balenciaga, trollując świat mody za pomocą tajskiej torby na zakupy (zwykle widziałem w Bangkoku, jak kupujący na różnych tajlandzkich targach noszą ich ... masz rację).

Na zdjęciu po lewej: torba na zakupy Louis Vuitton. Dobrze;

Na zdjęciu po lewej: torba na zakupy Louis Vuitton. Dobrze; Torba na zakupy „Chinatown” spopularyzowana przez chińskich imigrantów

2001: Kurs kolizyjny między Louis Vuitton i Streetwear

Jak powstaje dziedzictwo Malletier to znaczy, że producent bagażników stał się współpracownikiem marki streetwear nasyconej ostrym buntem niezależnej kultury deskorolkowej? Powoli. W 2001 r. Ówczesny dyrektor kreatywny Marc Jacobs przewodniczył jednej z najbardziej epok nie-Louis Vuitton w historii maison. Jacobs zaczął współpracować z projektantami, takimi jak Stephen Sprouse, Murakami i Yayoi Kusama, aby ponownie zinterpretować i uzyskać kreatywność dzięki charakterystycznym motywom marki. Do tej pory wszelkie zmiany lub postrzegane „oczernianie” logo były wielkim „nie” zgodnie z zasadami brandingu, ale Jacobsowi udało się przekonać swoich szefów, czego rezultatem był odrodzony Louis Vuitton dla młodszej publiczności, nie będący już domeną bogatych białych pań wypoczynku; podobno Louis Vuitton zarobił 300 milionów USD na współpracy i maison uświadomił sobie: hej, jeśli się nie zepsuło, to po co to naprawić?

Marc Jacobs z Murakami podczas premiery Cherry World

Marc Jacobs z Murakami podczas premiery Cherry World

The Cherry World Takashi Murakami, współpraca z Louisem Vuittonem

The Cherry World Takashi Murakami, współpraca z Louisem Vuittonem

Kim Jones jest prawdopodobnie najbardziej wpływowym projektantem, o którym nigdy nie słyszałeś. Radzenie sobie z modą i modą z równym rozmachem nie jest umiejętnością, którą potrafi wielu projektantów. Entuzjasta i kolekcjoner streetwearu, Jones, absolwent Central Saint Martins, po raz pierwszy zaprezentował swoją markową nazwę w 2003 roku z kolekcją inspirowaną kulturą rave lat 90. - rodzaj podziemnej kontrkultury przylegającej do skateboardingu, podziemnej imprezy z udziałem tłumu. Rok później Umbro Kim Kim po raz pierwszy wypróbował odzież sportową, w której zapoczątkował koncepcję „athleisure” - głównego filaru filozofii streetwearu - odzieży przeznaczonej do jazdy na deskorolce i aktywnego życia - designerskich tenisówek i modnej pompy w połączeniu z figlarnymi nadrukami dodającymi ulicznego stylu niegdyś niemodny strój sportowy. W 2006 roku został wyróżniony nagrodą Projektanta Roku Menswear przez British Fashion Council, za swój różnorodny wygląd: garnitury z trampkami, dresy sportowe i puchowe puchary, telegraficznie pasjonował się streetwearem od high street do high fashion. Kiedy Kanye West wprowadził na rynek linię odzieży Pastelle w 2008 r., Jones również kierował tym projektem - neonowe kolory i styl, charakterystyczny dla wrażliwych przeczuć Kanye'a, Jones mógł wykazać. Jak Dapper Dan, mając na sobie wykonawcę hip-hopu z listy Ałup to 100 punktów na liczniku ulic. Opuszczając stanowisko dyrektora kreatywnego w Dunhill, Kim Jones dołączył do Louisa Vuittona w 2011 roku. Tam zręcznie nawiązał kontakt z punkiem, szumem i kulturą, współpracując z Kiro Hiratą - dodając rzemieślniczego akcentu do streetwearu dzięki japońskiemu krojowi dżinsów lubboro. Międzynarodowa perspektywa Jonesa od dzieciństwa od Botswany po Tanzanię pozwala mu korzystać z mnóstwa motywów, które kultury afroamerykańskie mogłyby uznać za atrakcyjne. Po Hiracie Jones pracował z Hiroshi Fujiwarą, wprowadzając więcej elementów odzieży ulicznej do Louisa Vuittona.

„Biorę DNA marki i nasycam go czymś innym, aby wzbudzić emocje, niektórzy krytycy twierdzą, że po prostu wskakuję na modę, ale tak naprawdę nie, zawsze była częścią mojego DNA”. - Kim Jones do South China Morning Post

mrkimjones instagram: Louis Vuitton X Fragment już wkrótce @fujiwarahiroshi sfotografowany przez #pieterhugo

mrkimjones instagram: Louis Vuitton X Fragment już wkrótce @fujiwarahiroshi sfotografowany przez #pieterhugo

Krytyczna debata na temat połączenia marki streetwear i luksusowej marki jest gorąca; dlatego OFFWHITEBLOG postanowił porozmawiać z Markiem Sabotage, wybitnym singapurskim artystą trampek i miłośnikiem streetwearu na temat debaty wokół zacierających się linii między modą uliczną a modną.

„Kiedyś istniała wyraźna granica między luksusem a ulicą, która następnie stała się rozmyta, a teraz prawie nie istnieje. Dzięki tej współpracy jest to teraz widoczne. Dla mnie jest to prawdziwy ślad w książkach historycznych, kiedy kultura uliczna osiągnęła potęgę, podobnie jak hip hop stał się ścieżką dźwiękową białej Ameryki powoli na początku 2000 roku, a zwłaszcza gdy powstał Eminem. ” - Mark Sabotage alias SBTG

Więc nie sądzisz, że się sprzedaje? Czy ta kultura nie dotyczy indywidualności i niezależności (jeśli nie buntu)?

Supreme działa od ponad 20 lat, a ludzie, którzy na początku istnienia takich kultur wyhodowali się, by być potęgą w każdej branży, w jakiej się znajdują. Myślę, że Kim Jones jest częścią tej kultury. Dla mnie to naturalny postęp.

Świat się zmienia, pałki są przekazywane, a młodzi ludzie mają większą władzę teraz niż 20 lat temu. Tak wiele „starych” marek chce teraz wyświetlać młodszy wizerunek.

Zniknęła brązowa, charakterystyczna kolorystyka Louis Vuitton, a wraz z nią wyraźna czerwona kolorystyka Supreme.

Zniknęła brązowa, charakterystyczna kolorystyka Louis Vuitton, a wraz z nią wyraźna czerwona kolorystyka Supreme.

Czy nie przynosi to korzyści LV komercyjnie i nie szkodzi Supreme pod względem ulicznych kredytów?

Osobiście tak nie czuję. Kiedyś istniała wyraźna granica między luksusem a ulicą, która następnie stała się rozmyta, a teraz prawie nie istnieje. Dzięki tej współpracy jest to teraz widoczne. Dla mnie jest to prawdziwy ślad w książkach historycznych, gdy kultura uliczna osiągnęła potęgę, podobnie jak hip hop stał się ścieżką dźwiękową białej Ameryki powoli na początku 2000 roku, a zwłaszcza, gdy powstał Eminem.

Nie chodzi tu więc o markowe marki bogatych ludzi czy nonkonformistycznych deskorolkarzy ulicznych - bardziej przypomina to naturalną ewolucję dwóch kultur łączących się, nigdy nie było „wojny kulturowej” na początek?

Tak, to moje spostrzeżenie, odkąd stałem się częścią kultury od 1. dnia. Niektórzy konsumenci mogą traktować to osobiście i czuć się zdradzeni, ale tak naprawdę historia dzieje się tak czy inaczej za twoją zgodą lub bez niej. Kim Jones ma głębokie doświadczenie w kulturze ulicznej, a teraz doszedł do władzy, a wraz z nią prawo do decydowania. Jazda na deskorolce przyczyniła się do mody bardziej niż wszyscy myślą. Streetwear szydził z luksusu na wiele sposobów w latach 90., robił fałszerstwa. Skateboarding to geneza tak wielu rzeczy, buty Vans mają korzenie skate, a teraz świat je nosi.

Własna torebka cargo „Charlie 101” pana Sabotage'a, zaadaptowana z zabytkowej przesyłki pocztowej i torby Birkin.

Własna torebka cargo „Charlie 101” pana Sabotage'a zaadaptowana z rocznika przesyłki pocztowej i torby Birkin.

Aby uzyskać spojrzenie na modę, OFFWHITEBLOG rozmawiał z Jasmine Tuan, dyrektorem kreatywnym w Brandmama Pte Ltd i współzałożycielem FrüFrü & Tigerlily, aby usłyszeć, co myśli o współpracy Louisa Vuittona x Supreme.

Marki grają silnie, aby pozostać istotnymi. - Jasmine Tuan, Brandmama Pte Ltd

Kto Twoim zdaniem przynosi więcej korzyści? Louis Vuitton czy Supreme?

Jest podobny do H&M x Margiela, Marni, Balmain; Współpraca to kolejny sposób tworzenia szumu, szumu w mediach, który z kolei przekształca się w szum i zysk.

Jasmine Tuan, dyrektor kreatywny w Brandmama Pte Ltd i współzałożyciel FrüFrü & Tigerlily; Była także dyrektorem zarządzającym nieistniejącego, ale odnoszącego sukcesy Blackmarket

Jasmine Tuan, dyrektor kreatywny w Brandmama Pte Ltd i współzałożyciel FrüFrü & Tigerlily; Była także dyrektorem zarządzającym nieistniejącego, ale odnoszącego sukcesy Blackmarket

Ale jeśli celem jest zysk, co stanie się z kredytem ulicznym?

Aby utrzymać dowolną markę, potrzebujesz pieniędzy i przepływów pieniężnych. Kiedy ostatni fan Supreme kupił przedmiot Supreme? Kiedy ostatni raz fan LV kupił przedmiot LV?

Mimo że obie marki mają silne poparcie, ludzie mogą przestać chodzić do butiku Supreme lub LV, aby kupić zwykłą ofertę lub śledzić nową kolekcję, ale odwiedzą je ponownie, aby podjąć taką współpracę, ponieważ istnieje nowy powód, aby kupić coś nowego i ograniczone.

Niektórzy nawet uważają to za inwestycję, ponieważ wiedzą, że ceny pójdą w górę i mogą uzyskać zysk i zwrot z inwestycji. To sprytny krok, by wzbudzić zainteresowanie mediów i sprzedaż. Udowodniono, że limitowane wersje działają - współpraca z H&M, Balmain, Marni, Margiela, Valentino, kończy się w pierwszym dniu. Dzisiaj ludzie nadal sprzedają je po wyższej cenie, bez względu na to, czy są noszone raz, czy nowe. Po prostu dlatego, że nie można ich już kupić na rynku.

Więc cały sens „kontrkulturowego” noszenia na ulicy jest nieistotny? Nie ma już buntu? Marki wygrały?

Nadal istnieje i jest bardzo istotny. Tyle, że niektórzy z nich, którzy nadal mają własne zdanie i nie są pod wpływem szumu w mediach społecznościowych. Marki grają silnie, aby pozostać istotnymi.

Louis Vuitton pozwał Supreme o zaprzestanie produkcji i sprzedaży pokładu deskorolki LV. Warto zauważyć, że zamiast brązowej palety kolorów Louis Vuitton przyjął teraz czerwoną kolorystykę Supreme. Ponadto oryginalna talia Supreme LV 2000 sprzedana w serwisie eBay za 10 000 USD. Pokonaj to kijem.

Louis Vuitton pozwał Supreme o zaprzestanie produkcji i sprzedaży pokładu deskorolki LV. Warto zauważyć, że zamiast brązowej palety kolorów Louis Vuitton przyjął teraz czerwoną kolorystykę Supreme. Ponadto oryginalna talia Supreme LV 2000 sprzedana w serwisie eBay za 10 000 USD. Pokonaj to kijem.

Potrzeba odwołania się do młodszego pokolenia nie jest wyjątkowa tylko w modzie, branża zegarkowa również przechodzi wstrząsy i odnowy

Rzeczywiście, ukierunkowanie na następne pokolenie dobrze finansowanych konsumentów (jeśli nie młodsze pokolenie) nie jest zjawiskiem charakterystycznym dla branży mody. Przemysł zegarków właśnie wychodzi z jednego z najdłuższych okresów kurczenia się rynku w najnowszej historii.

W 2016 r. Patek Philippe postawił język, gdy wypuścił najbardziej „mało prawdopodobny zegarek Patek Philippe” - Calatrava Pilot Travel Time Ref. 5524. Według dyrektora generalnego Thierry'ego Sterna, nowa nowość miała zwrócić uwagę generacji nowych zegarków, którzy „nie byli zainteresowani zegarkiem ojca”, choć marka nieco się podniosła ze względu na bliskie podobieństwo do oferty innego producenta, Calatrava Pilot Travel Time był komercyjnym sukcesem, do tego stopnia, że ​​w tym roku Patek Philippe uruchomił limitowaną edycję 5522A Calatrava Pilot w USA w ramach obchodów Wielkiej Wystawy Sztuki Zegarmistrzowskiej. I to nie tylko Patek Philippe, marki takie jak Corum również zaczynają się podobać młodszym odbiorcom dzięki zabawnym zegarkom Bubble i współpracy z projektantami.

Prawda jest taka, że ​​niezależnie od realiów handlowych w jakiejkolwiek branży, zawsze będzie wyraźne wezwanie do „uczciwości” i zakorzenienia marki. Na razie na bardzo cynicznym rynku nie ma wątpliwości, że współpraca jest komercyjnym sukcesem. Ale okaże się, czy współpraca jest drogą naprzód, w końcu wciąż istnieje zapotrzebowanie na autentyczność. Oczywiście, będzie zapotrzebowanie na produkty Supreme na artykuły Louis Vuitton, ale istnieje spora szansa, że ​​twoi purystyczni miłośnicy odzieży ulicznej, którzy zwykle stoją w kolejce przed flagowym sklepem Supreme w Nowym Jorku, nie są tymi samymi ludźmi, którzy stoją w kolejce w sklepach Vuitton. Rebelianci robią niepohamowany produkt „hype” dzięki ich sile jako wyznaczników trendów, a nie obserwatorów trendów jako jedyni są templariuszami koncepcji wiarygodności ulicznej.

To powiedziawszy, żyjemy w bardzo wyjątkowym wieku, w którym wielkie marki przestały nienawidzić hypebeast i przyjęły je; Jednak hypebeast stoi osobno od nowego stworzenia - Hautebeast; ten Hautebeast jest w każdym z nas (przynajmniej miłośników dóbr luksusowych i produktów prestiżowych).

Powiązane Artykuły