Kate Moss z powrotem na wybiegu dla Louisa Vuittona
Marc Jacobs spędza dużo czasu w drodze, więc czy jest lepszy motyw dla jego jesienno-zimowej kolekcji dla Louisa Vuittona niż dzieje się w wielkim starym hotelu?
Na dźwięk przybywających wind umundurowani portierowie otworzyli drzwi z kutego żelaza modelkom wychodzącym w strojach z wymową języka i policzków inspirowanych między innymi filmami porno z lat czterdziestych.
„Dużą część życia spędzam w hotelach i lubię oglądać ich tajne życie, zwłaszcza balet pomiędzy dziewczynami, kochankami i żonami” - powiedział 47-letni Jacobs w ostatni dzień paryskiego tygodnia mody.
„Ciekawie jest zobaczyć, co kobiety noszą następnego dnia”, dodał rodowity Nowojorczyk, który dołączył do Louisa Vuittona jako dyrektor kreatywny w 1997 roku. „Wiemy doskonale, że moda to odgrywanie ról. Możemy wymyślić własne postacie. ”
Pokojówki były dobrze reprezentowane, wyróżniające się delikatnymi białymi kołnierzami, na przykład na kurtce i przyciętymi spodniami ze skórzanymi wstawkami. W obcisłych sukienkach z grubymi guzikami pojawiło się więcej podobnych do niej gości.
Potem był przezroczysty płaszcz przeciwdeszczowy z logo Louis Vuitton, noszony z małymi kryształowymi kajdankami. „To było słodkie” - powiedział Jacobs z papierosem w dłoni.
Ostatnią rzeczą, która wymeldowała się z hotelu Vuitton, była brytyjska supermodelka Kate Moss, wyglądająca na długonogą w gumowanej koronkowej kurtce z często spotykanymi w tym sezonie mongolskimi rękawami z futra.
Większość stylizacji pojawiła się z taką czy inną torbą Louis Vuitton, a także z czapeczkami z kultowym klockiem LEGO „LV”, który jest takim spinningiem pieniędzy dla francuskiej korporacji macierzystej marki, LVMH Moet Hennessey Louis Vuitton.
LVMH jest z kolei własnością Christiana Diora, który nagle porzucił swojego głównego projektanta, Johna Galliano, w dniu pierwszej kolekcji wśród skandalu z powodu rzekomych antysemickich uwag wypowiedzianych w paryskiej kawiarni.
Źródło: AFPrelaxnews