Off White Blog
Wywiad: Artysta Yeoh Choo Kuan

Wywiad: Artysta Yeoh Choo Kuan

Kwiecień 8, 2024

Urodzony w Malezji w 1988 r. Yeoh Choo Kuan jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Dasein, Kuala Lumpur, z dyplomem sztuk pięknych w 2010 r. Obecnie mieszka i pracuje w Kuala Lumpur.

Choo Kuan wystawiał szeroko na wystawach grupowych od 2008 roku w Malezji, na Filipinach i gdzie indziej w Azji. W 2012 r. Miał swoją pierwszą indywidualną wystawę „Prywatne sentymenty” w Galerii House of Matahati, a drugą „W ciele” z Richardem Koh Fine Artem, oba w Kuala Lumpur. W marcu tego roku jego prace były wystawiane na inauguracyjnym Art Central Hong Kongu z udziałem Richarda Koh Fine Art.

Choo Kuan działa w tradycji ekspresjonistów abstrakcyjnych. Jego olej i lakier na płótnie działają w odważnych kolorach pulsując energią i pokazują jego zdolność do nakładania i dekonstruowania farby, starając się wizualnie przedstawić niezmącone uczucia. Często w połączeniu z sugestywnymi tytułami wskazują na stan umysłu, który inspiruje każdą grafikę i zachęca widza do rozszyfrowania ich ukrytych znaczeń.


Yeoh Choo Kuan w swoim studio. Fotografia: Puah Chin Kok

Yeoh Choo Kuan w swoim studio. Fotografia: Puah Chin Kok

Kiedy i jak zdecydowałeś się zostać artystą?

Zdałem sobie sprawę, że mogę mieć talent do tworzenia sztuki w wieku sześciu lat. W szkole moi koledzy z klasy uwielbiali moje ręcznie robione maski „Power Rangers”, więc zacząłem je tworzyć dla wszystkich. Od tamtej pory przez szkołę artystyczną do chwili obecnej postanowiłem zostać artystą pomimo zmagań i wątpliwości po drodze. Z natury jestem introwertykiem i myślę, że ma to coś wspólnego z moją decyzją o zostaniu artystą.


Jak ewoluowała twoja praca?

Moje zdjęcia są jak ja - często na pierwszy rzut oka proste, ale pełne emocji pod powierzchnią. Chociaż wciąż kocham moje wczesne prace, były one dość proste w porównaniu do tych, które teraz tworzę. Moim wyzwaniem i motywacją z jednego kawałka do drugiego jest zobaczenie, jak mogę przekształcić surowe emocje w różne formy.

Czy możesz wyjaśnić, w jaki sposób decydujesz o technikach / krokach, które podejmujesz podczas tworzenia swoich prac, np. kolory do użycia i co zbudować / zdekonstruować oraz jak są one ważne dla znaczeń ostatecznych dzieł?


Każda decyzja jest podejmowana z myślą o końcowym etapie, w którym przeprowadzam „proces niszczenia”. Przede wszystkim muszę skonstruować coś dobrego i uroczego pod względem koloru, kompozycji, warstw itp. Następnie staram się celowo to zepsuć przez krojenie, obieranie, dźganie nożem lub cokolwiek innego, co mogę zrobić, aby to pogorszyć. Zatrzymuję się, kiedy wygląda, mówiąc w pewnym sensie, okropnie cudownie.

Reminiscences Of A Deceased Me, 2015, Yeoh Choo Kuan

Reminiscences Of A Deceased Me, 2015, Yeoh Choo Kuan

Jakie są twoje źródła inspiracji? Wspomniałeś na przykład, że są wśród nich dzieła takich reżyserów, jak Roman Polański i Pedro Almodóvar. W jaki sposób ich filmy wpływają na twoją pracę?

Swoje prace tytułuję na podstawie pracy reżyserów i scenariuszy filmowych. Tytuły nie mają przedstawiać obrazów, ale służą jako wskazówki, które dostarczam widzom, aby mogli się nad nimi zastanawiać po obejrzeniu obrazu. Można połączyć tytuły z konkretnymi scenami filmowymi, które rezonują ze mną.

Tytuły twoich obrazów, takie jak „Embrace Me To A Pulp” (2014) i „On Took Off His Skin For Me” (2015), wydają się przywoływać narrację. Jak uzupełniają twoje dzieła?

Jak pisał poeta Rabindranath Tagore w swoich wierszach „Stray Birds”: „ponieważ jego słowa mają znaczenie, które idzie i muzyka, która szybuje”.

Czy twoje prace są optymistyczne czy pesymistyczne?

Powiedziałbym, że są pesymistycznie optymistami. Odzwierciedlają ciemne cienie mojego życia, które ukształtowały mnie w osobę, którą jestem dzisiaj i od której wydostałem się.

Czy zaskoczyły Cię reakcje publiczności?

Jako artysta tworzę swoje prace ze względu na potrzebę wizualnej konwersacji, a także dla radości z widzów, którzy interesują się tytułami i są nimi pochłonięci.

Czy możesz opowiedzieć nam o swoich doświadczeniach ze współpracą z Richardem Koh Fine Art, w tym z wystawą indywidualną „W ciele” w przestrzeni galerii Kuala Lumpur w 2014 r. I wystawą na Art Central Hong Kong 2015? W jaki sposób galeria pomogła Ci dotrzeć do odbiorców?

Praca z galerią przypomina granie w kwartecie jazzowym. Jest złożony, spontaniczny, prowokujący do myślenia i zawsze inspirowany improwizowanymi harmoniami.

You Can Live This Tragic, 2015, Yeoh Choo Kuan

You Can Live This Tragic, 2015, Yeoh Choo Kuan

  Nad czym teraz pracujesz?

Pracuję nad serią obrazów „Made in China”, które dosłownie namalowałem w Pekinie. Chodzi o miłość, ale nie nostalgię. Chodzi o nienawiść, ale nie o politykę. Chodzi o to, że malezyjski Chińczyk jest Chińczykiem, a jednak nie.

  Jakie porady udzieliłbyś młodym twórcom dopiero na podstawie własnego doświadczenia jako artysty?

Słuchaj rad innych artystów, nie czując się zmuszonym do ich przestrzegania, i bądź pewny swoich wczesnych dzieł, nie zanurzając się zbytnio w nie.

Kredyty Story

Tekst przez Nadya Wang

Ta historia pojawiła się po raz pierwszy w innym formacie w Art Republik.

Powiązane Artykuły