Off White Blog
Piętro nowojorskiego Chelsea Hotel trafia na rynek

Piętro nowojorskiego Chelsea Hotel trafia na rynek

Może 6, 2024

Chelsea Hotel Nowy Jork

Piętrowy hotel Chelsea w Nowym Jorku, klasyczna siedziba artystów i piekielnych wykonawców, jest na sprzedaż, a być może jego dusza.

12-piętrowy budynek z neonem „Hotel Chelsea” jest punktem orientacyjnym na Manhattanie dzięki długiej liście znanych mieszkańców.


Wśród nich mieszkali dramaturg Arthur Miller oraz piosenkarze Janis Joplin i Patti Smith. Zmarł tam poeta Dylan Thomas, podobnie jak Nancy, dziewczyna basisty Sex Pistols, Sid Vicious.

Andy Warhol nakręcił film „Dziewczyny z Chelsea”, a Leonard Cohen uwiecznił to miejsce w piosence o swoim krótkim spotkaniu z Joplinem, śpiewając: „Dobrze pamiętam cię w Chelsea Hotel”.

W swojej klasycznej piosence „Sara” Bob Dylan śpiewał o tym, jak się czuje: „Nie spać przez kilka dni w Chelsea Hotel, pisząc dla ciebie„ Sad Eyed Lady of the Lowlands ”.

Nieprawdopodobna lista świadczy o hotelu, który nigdy nie miał być tylko innym hotelem.


Zbudowany w 1883 roku po zachodniej stronie hotel Chelsea został kupiony pod koniec lat 30. XX wieku przez trzech Amerykanów węgierskich, a dziesięć lat później, w latach 50. XX wieku, wszedł w złoty wiek jako symbol nowojorskiego życia artystycznego.

Trzy lata temu potomkowie tych właścicieli wyparli udziałowca Stanleya Barda i rozpoczęli plan wyrzucenia budynku na rynek - szok w miejscu, w którym stali mieszkańcy płacili orzeszki za przywilej.

Uważa się, że cena ikony od 90 do 100 milionów dolarów dla ikony Big Apple. Po czterech miesiącach nadal nie ma chętnych.


Jednak wśród potencjalnych nabywców wspomniany jest Andre Balazs, który jest właścicielem modnej sieci Standard Hotel i luksusowego zamku Marmont w Hollywood. Krążą plotki, że nadzwyczajny twórca Donald Trump wykazał zainteresowanie.

Przyszli właściciele mogą marzyć o zarabianiu na nazwie Chelsea, jednocześnie przekształcając dziwaczną konfigurację w coś bardziej przypominającego prosty hotel.

Bard, obecnie 76, ma nadzieję, że przetrwa rzadka formuła mieszania tanich, artystycznych rezydencji z drogimi pokojami hotelowymi.

Weteran Chelsea pamięta lata 50., kiedy został menedżerem w wieku 24 lat, a Nowy Jork tętnił nowymi gwiazdami, takimi jak Dylan, Cohen i Robert Mapplethorpe.

To były dzikie czasy, kiedy alkohol i narkotyki płynęły swobodnie w Chelsea. Teraz są to głównie wspomnienia i pamiątki, zwłaszcza obraz wiszący w korytarzu Sid Viciousa ściskającego strzykawkę.

„Moim celem było zapewnienie ludziom„ wrażeń Chelsea ”, aby ludzie byli szczęśliwi”, powiedział Bard AFP, pokazując pokój 712, pięcioczęściowy apartament, w którym kiedyś mieszkał dramaturg Arthur Miller, jego żona Inge Morath i ich córka Rebecca. Na ścianie wisi zdjęcie Millera i Marilyn Monroe, jego drugiej żony.

Przepisy dotyczące stabilizacji czynszów oznaczały, że wielu najemców płaciło zaledwie kilkaset dolarów czynszu, w porównaniu do pokoi hotelowych kosztujących od 400 do 500 USD za noc. Ale częścią tradycji Chelsea jest również sposób, w jaki Bard akceptował dzieła sztuki zamiast opłat czynszowych.

„Pamiętam, jak zobaczyłem (rzeźbiarza) Armana pracującego przy wejściu, a wtedy Stanley był bardzo przyjazny (malarza) Larry'ego Riversa”, powiedział wieloletni rezydent Man-lai Liang, odnosząc się do artystów, których dzieła sprzedają się teraz za małe fortuny. „Te fragmenty zniknęły w celu przywrócenia i nigdy nie wróciły” - dodała.

Gwiazda rocka Patti Smith, kolejna mieszkanka Chelsea, pisze w swojej autobiografii „Just Kids”, jak lobby skapało „złą sztuką”.

Wciąż jest 90 pełnoetatowych mieszkańców i są oni chronieni prawem najmu miasta przed łatwą eksmisją. „Nie da się wyrzucić” - powiedziała Nicola L., francuska artystka, która zajmuje tam duży pokój od 20 lat - nawet jeśli nie zawsze jest centralne ogrzewanie.

Czy więc tę ciekawą starą reliktę - i jej wyjątkową kolekcję mieszkańców - można wciągnąć w nowoczesny świat hotelowy? Scott Griffin, szef stowarzyszenia mieszkańców Chelsea, nie myśli łatwo.

„Gdyby byli mądrzy, spróbowaliby objąć najemców i sprawić, by działała” - powiedział o przyszłych właścicielach.

Griffin dodał: „Wszyscy ci biznesmeni starają się zrobić z niego tylko hotel, a kiedy to robisz, budynek jest odporny, ponieważ nie jest do tego fizycznie zaprojektowany, w taki sam sposób, w jaki twoja łazienka nie jest zaprojektowana tak, aby była sala koncertowa.

„Dopóki właściciel nie zrozumie, że długoterminowi mieszkańcy są odnoszącym sukcesy partnerem… nie uda im się”.

Źródło: AFPrelaxnews

Chelsea Hotel NewYork

Powiązane Artykuły