Off White Blog
Ulubiona przez KGB restauracja ponownie otwiera się w Moskwie

Ulubiona przez KGB restauracja ponownie otwiera się w Moskwie

Może 3, 2024

Elegancka restauracja, w której szpiedzy wymieniają tajemnice i plany pod osłoną zacienionego oświetlenia, wydaje się być czymś z powieści szpiegowskiej, ale najwyraźniej nie jest zbyt daleko od prawdy. Restauracja Aragvi na moskiewskiej ulicy Twerskiej otworzyła się u szczytu krwawego panowania Stalina w 1938 r. I była wysokiej klasy restauracją odwiedzaną przez KGB i innych dobrze wyposażonych radzieckich towarzyszy, w tym kosmonautów, filmowców i mistrzów szachowych. Mimo że została zamknięta w 2003 r., Restauracja została ponownie uruchomiona pod oryginalną nazwą po renowacji 20 milionów dolarów.

Aragvi otworzył z inicjatywy słynnego szefa bezpieczeństwa Stalina, Ławrentija Berii, za wykorzystanie urzędników z jego agencji NKWD. Sowieckie tajne służby zmieniły później nazwę na KGB. Specjalizował się w daniach gruzińskich (sam Stalin był Gruzinem etnicznym), który wkrótce stał się tematem miasta. Było to jednak dość kosztowne w ściśle kontrolowanej gospodarce Związku Radzieckiego, ponieważ goście musieli płacić jedną dziesiątą przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, aby mieć możliwość jedzenia obok zwykłych podejrzanych, którzy łamali tam chleb.

„Zrzucenie wzmianki o słynnym kurczaku Aragvi - z grilla z orzechami i czosnkiem - pozwoliło ci wejść do creme de la creme społeczeństwa”, powiedziała jedna z byłych koleżanek, Nelli Maximova, 83-letnia emerytowany tłumacz.


KGB wykorzystało to miejsce jako miejsce spotkań do rekrutacji agentów i podłączyło to miejsce ukrytymi mikrofonami. Michaił Lyubimow, który kierował operacjami KGB przeciwko Wielkiej Brytanii i krajom skandynawskim, zauważył, że Aragvi było „ulubionym miejscem rekrutacji agentów i imprez pożegnalnych dla agentów wyjeżdżających za granicę”. Dodał również, że personelem przed domem byli głównie emerytowani urzędnicy KGB.

Restauracja została nawet uwieczniona w literaturze radzieckiej i przedstawiona w filmach. Poeta Siergiej Michałow wymyślił podczas posiłku teksty nowego hymnu narodowego ZSRR. W rzeczywistości sama nazwa restauracji ma literacki korzeń - nazwa pochodzi od gruzińskiej rzeki znajdującej się w byłym hotelu, w którym kiedyś przebywał Lew Tołstoj i Anton Czechow. Wszystko to stanowi spore dziedzictwo.

Aby wykorzystać tę spuściznę, Tashir Group i Gor Nakhapetyan, którzy wcześniej kierowali grupą inwestycyjną Troika Dialog, podjęli się przywrócenia Aragvi do dawnej świetności. Oprócz słynnej gruzińskiej taryfy, takiej jak chinkali (pierogi pełne mięsa i bulionu) oraz Chaczapuri (chleb z serem), będą także nie-gruzińskie specjały, takie jak barszcz i pasztet z Morza Czarnego. Będąc ulubionym przez rząd w tamtych czasach, restauracja miała najważniejsze składniki, zwłaszcza te ze słynnego „satsivi” lub zimnego kurczaka w sosie orzechowym, dostarczone specjalnym pociągiem z Tbilisi.

Powiązane Artykuły