Off White Blog
Wywiad: Paolo Vitelli dla Azimut Benetti

Wywiad: Paolo Vitelli dla Azimut Benetti

Kwiecień 28, 2024

Paolo Vitelli, bezpośredni i potężny, pochodzący z Turynu, ma pasję wspólną wielu prawdziwym mieszkańcom Piemontu: góry. Pasja tak silna, że ​​skłoniła go do ożywienia starych górskich chat, tworząc luksusowy hotel Champoluc Hotellerie de Mascognaz, u podnóża Monte Rosa. Ale to nie jest jedyne wielkie zainteresowanie Vitellego lub to, co uczyniło jego imię synonimem luksusu i finezji. To po prostu zamiłowanie do łodzi przekształciło go w jednego z najbardziej dynamicznych i znanych włoskich przedsiębiorców żeglugowych. W 1969 roku, w wieku 22 lat, Vitelli założył sas Azimut. firma jako firma czarterowa wynajmująca łodzie żaglowe.

W następnym roku Azimut zaczął importować i sprzedawać łodzie na rynku, zanim przedsięwzięcie produkcyjne rozpoczęło się od łodzi rzemieślniczych do produkcji przemysłowej; od jednej łodzi do serii łodzi. Po 10 latach stałego wzrostu Vitelli kupił firmę Benetti, jednego z najsłynniejszych mega producentów jachtów na świecie, umacniając swoją pozycję w branży jako wizjonera. Dzisiaj Azimut Benetti Group jest najważniejszym europejskim producentem jachtów motorowych i wiodącym producentem mega jachtów na świecie. YachtStyle spotkał się z CEO na gali jachtingowej Azimut Benetti, która odbyła się w Portofino w czerwcu 2015 r.

Jakie były najnowsze osiągnięcia grupy Azimut Benetti?

Wprowadziliśmy na rynek kilka nowych modeli, wszystkie o bardzo wysokim poziomie wykończenia i jakości. Sprzedaliśmy 12 naszych 34 nowych Atlantydy; nasz nowy Azimut 54 ma również szybką sprzedaż. Kolejnym nowym modelem jest piękny Azimut 84. Sprzedaliśmy sześć lub siedem nowych 43 Magellano. Mieliśmy również trzy nowe zamówienia na nasz flagowy Magellano 76, który został zaprezentowany jako światowa premiera podczas Gali Portofino Yachting. Nie nowy, ale konsekwentnym sprzedawcą jest Azimut 116 - niedawno sprzedaliśmy dwa z nich, jest to bardzo popularna łódź. Jeśli chodzi o Benetti, mamy rezerwację na kolejne trzy lata i czekają na nas nowe zamówienia.


Jaki jest udział Azimut w rynku światowym?

Szacujemy, że nasza grupa ma 12-procentowy udział w światowym rynku jachtów. Z pewnością radzimy sobie lepiej niż nasi konkurenci, z których wielu cierpi i znika. Radzimy sobie lepiej przede wszystkim dlatego, że jesteśmy firmą bardzo silną finansowo, zdolną do przetrwania długo bez bicia. Wiele firm będących własnością instytucji finansowych lub pożyczających zbyt dużo pieniędzy zostało poważnie dotkniętych kryzysem. Korzystamy więc z okazji, aby zdobyć udział w rynku i stać się silniejszym.P.Vitelli-article2

Kryzys gospodarczy dość dobrze przetrwałeś. Jakie są kluczowe elementy tego sukcesu?

Zawsze mieliśmy zaufanie naszych klientów. Wiedzą, że jesteśmy solidni i działamy w oparciu o długoterminową wizję. Bez wątpienia najważniejsze jest nadążanie za nowymi modelami i jakością. Być może z powodu kryzysu wybraliśmy lepszych dealerów, a z powodu kryzysu mamy bardziej zintegrowany zespół, który jest bardziej wydajny; przycięliśmy tłuszcz. Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy firmą rodzinną i zawsze było dużo ciągłości. Azimut Benetti nie jest na sprzedaż i nie jesteśmy zależni od świata bankowości.

Lubisz rozmawiać o „włoskim dotyku”, powiedz nam więcej?

Włoski design polega na trwałym stylu na całym świecie. Ludzie chcą włoskiego designu, włoskiej jakości, włoskiego kunsztu, włoskich tkanin, włoskich marek, włoskiego jedzenia. Więc… mamy możliwość eksportowania naszej interpretacji luksusu na świat bez naruszania naszych zasad. Uważam, że wszyscy szanują włoski luksus… a włoski styl i design są symbolem luksusu na całym świecie. Jest to szczególnie prawdziwe w świecie mody i żeglarstwa.


Największe wyzwanie przed nami?

Największym wyzwaniem i koniecznością jest innowacja! Konieczność zwiększenia produktywności i opłacalności zmusza firmy takie jak nasza do ponownego inwestowania w proces produkcji. Zwiększamy liczbę modeli łodzi, a tym samym miejsca pracy, i ponownie inwestujemy pieniądze, aby usprawnić proces, zarówno pod względem wydajności, jak i uzyskania wyższego poziomu jakości na jachtach. Na przykład 10 lat temu łódź została laminowana ręcznie przy użyciu szkła i żywicy. Dzisiaj używamy infuzji, co oznacza, że ​​nikt nie dotyka żywicy i nikt nie oddycha żywicą, więc jest to lepsze dla środowiska i ludzi. Ponieważ teraz tniemy szkło za pomocą maszyn - umieszczając szkło na formie i wstrzykując żywicę - proces jest 10 razy bardziej zaawansowany i zaawansowany niż 10 lat temu.Artykuł P. Vitelli

Innowacje, z których jesteś dumny?

Zacytuję kilka. Azimut Benetti jako pierwszy umieścił duże okna w kadłubie, umieścił garaż z tyłu i stworzył salon z przodu jachtu; i jako pierwsi zastosowaliśmy naprawdę duży flybridge. A dzisiaj widzimy, że ludzie lubią pod każdym względem zbliżać się do wody - wystarczy spojrzeć na to, ile jachtów ma balkony otwierające się z boku, mosty z tyłu i łatwy dostęp do wody. Ludzie chcą być bardziej sportowi, chcą pływać i chcą jeść pod gwiazdami. Jeśli chodzi o technologię, powiedziałbym, że komfort był podstawowym wymogiem w ciągu ostatnich 10 lat. Jeśli weźmie się pod uwagę poziom hałasu na jachcie 10 lat temu, ten hałas jest ułamkiem tego, co było. Pracujemy również nad stabilnością jachtu w złych warunkach pogodowych i na morzu, jeśli płyniesz lub na kotwicy. Ludzie lubią innowacje, ale nie chcą rezygnować z wygody.

Jaka jest twoja strategia rozwoju? Więcej przejęć przed nami?

Nie mówi się, że musimy się rozwijać, nie mówi się, że musimy się przejmować, żeby się rozwijać. W tej chwili mamy możliwość rozwoju, ponieważ rynek jest dobry. Kiedy widzimy, że rynek jest stabilny, możemy skoncentrować nasze wysiłki na organizacji przemysłowej, więc przejęcia nie są koniecznością dla rozwoju. Korzystamy z okazji, aby wchodzić w nowe segmenty rynku przede wszystkim w celu zapewnienia stabilności naszej grupie. Weźmy na przykład przejęcie Fraser Yachts. Przejęcie to umożliwiło naszej grupie świadczenie usług Fraser Yachts właścicielom Azimut Bennetti; zarządzanie i serwis jachtów, czarterowanie ich jachtów, gdy nie są używane.


Jakie jest Twoje zdanie na temat chińskiego rynku luksusowych jachtów?

Powiedziałbym „praca w toku”. Podczas gdy Chińczycy cieszą się dużym zainteresowaniem naszymi jachtami, nasza sprzedaż nieco spadła. Zaprojektowaliśmy nawet modele z pokojami karaoke i takie, aby przyciągnąć ich uwagę, ale moim zdaniem chińska mentalność żeglarska po prostu nie jest wystarczająco rozwinięta. Edukacja na temat korzyści płynących z żeglugi jest kluczowa w nadchodzących latach. Korzyści z zabrania rodziny i przyjaciół na szczęśliwy rejs. Korzyści z przyjęcia partnerów biznesowych na pokład. Ufamy, że rynek chiński może w każdej chwili rozwinąć się i jesteśmy w pełni przygotowani na taki rozwój dzięki silnemu zespołowi i dobrze zorganizowanej sieci dealerskiej w tym ogromnym kraju.

Paolo i Givanna Vitelli

Paolo i Givanna Vitelli

Jakie są Twoje odczucia na indyjskiej scenie żeglarskiej?

Indyjska scena żeglarska stoi w tej chwili za każdym rynkiem, ale ma ogromną okazję do nadrobienia zaległości. Jest za Chinami, ponieważ Chiny szybciej budowały infrastrukturę. Jest za Brazylią, ponieważ oni także budowali infrastrukturę i kochają morze. Jest także za Tajlandią, gdzie mamy wiele marin i turystów na wodzie. Zatem Indie muszą nadrobić zaległości nie tylko w infrastrukturze, ale wypełnić lukę psychologiczną i pielęgnować miłość do wody, co, jak widzę, dzieje się powoli, ale z pewnością.

A co z resztą Azji? Hongkong, Singapur, Malezja, Tajlandia, Indonezja?

Hongkong ma zdrową mentalność żeglarską, nie ma podatków od jachtów, ale jest tam problem z brakiem cumowania. Próbowaliśmy tam współpracować z władzami przy marinie, ale biurokracja jest bardzo konserwatywna. Potrzebują kilku lat, aby nawet opracować plan, nie mówiąc już o podjęciu decyzji. Singapur z czterema marinami był w ostatnich latach interesującym i rozwijającym się rynkiem dla Azimut. Malezja ma niektórych nabywców dużych jednostek. Tajlandia staje się miejscem czarteru i ma aktywną scenę żeglarską. Indonezja ma niewiarygodnie piękne wody i potencjał, jednak podatki są bardzo wysokie jak w Chinach i nie ma wystarczającej liczby przystani. Infrastruktura jest kluczem do zdrowego rozwoju rynku. Ogólnie rzecz biorąc, pomimo pewnych poważnych problemów z infrastrukturą, nadal mocno koncentrujemy się na Azji Południowo-Wschodniej.

Z twoją córką w firmie i działaniem operacyjnym, masz jakieś plany na zasłużoną emeryturę?

Nie, nie zwalniam tempa, lubię pracować i pasjonuję się moją firmą. Oczywiście lubię pływać łódką, od kilku lat mam własnego Azimuta 103. Jednak tego lata pływałem na pokładzie nowego 93-metrowego Delfino. Mieliśmy 10 osób na pokładzie i cieszę się, że nie było ani jednej usterki, mimo że jako pierwsi korzystaliśmy z łodzi. Mieliśmy sielankowy rejs po włoskim wybrzeżu, Sycylii i wybrzeżu Amalfi bez żadnego problemu. Teraz byłem dumny z tego, że jestem właścicielem firmy.

Twoje ostatnie słowa na dziś?

Rynek łodzi rekreacyjnych stale się rozwija, ale nie tak jak w przeszłości. Wzrost będzie nadal miał miejsce dzięki rozwojowi w krajach wschodzących, ale na Zachodzie przewiduje się fazę stabilizacji przy bardzo niskim tempie rozwoju. Konkurencja na takim rynku staje się zawsze bardziej selektywna, a klienci stają się coraz bardziej ostrożni i trudni do zadowolenia. Nie ma miejsca na pomyłki: zawsze musisz być najlepszy. Jedyną zmianą w stosunku do przeszłości będzie fakt, że będziemy musieli skoncentrować całą naszą energię na jakości produktu i usług, które oferujemy naszym klientom, zawsze wprowadzając większą wartość do tego, co robimy.

Ten wywiad pojawił się po raz pierwszy w numerze 32 Yacht Style.

Powiązane Artykuły